Rudniki. Jechał 121 km/h w terenie zabudowanym
Do zdarzenia doszło w Rudnikach w województwie świętokrzyskim. W niedzielne przedpołudnie policjanci zauważyli osobowe BMW jadące z dużą prędkością. Kierowca na przejściu dla pieszych wyprzedził też kilka pojazdów. Mundurowi natychmiast ruszyli w pościg. Radar wykazał, że mężczyzna w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h, jechał o 71 km/h za dużo.
Uciekał przed policją i uderzył w radiowóz
Funkcjonariusze po chwili zablokowali drogę kierowcy, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Gdy policjanci podbiegli do drzwi samochodu i wydali polecenie opuszczenia pojazdu, 35-latek podjął nieudaną próbę ucieczki, która zakończyła się kolizją z radiowozem.
W miejscowości Rytwiany funkcjonariusze wyprzedzili BMW, blokując mu tym samym drogę. Gdy wysiedli z radiowozu, podbiegli do drzwi kierowcy, wydając polecenie wyłączenia silnika i opuszczenia pojazdu. Wówczas siedzący za kierownicą BMW mężczyzna gwałtownie ruszył, w efekcie czego uderzył w radiowóz
– czytamy w komunikacie Policji Świętokrzyskiej.
Policjanci ukarali go 55 punktami karnymi
Dlaczego kierowca próbował uciekać przed policją? Mundurowi przekazali, że powodem jego zachowania była obawa przed utratą prawa jazdy. 35-latek został ukarany mandatami karnymi na łączną kwotę 8 200 zł. Ponadto na jego konto trafiło 55 punktów karnych, co oznacza automatyczną utratę dokumentu. Dodajmy, że kierujący mogą zebrać maksymalnie 24 punkty. Kierowcy, którzy posiadają prawo jazdy krócej niż rok, mają natomiast limit 20 punktów.
Przypomnijmy, że od soboty obowiązuje nowy taryfikator punktów karnych. Wiele wykroczeń jest teraz karanych nawet 15 punktami. Ponadto punkty karne nie kasują się już po roku, a po dwóch latach.