hity na MAXXa
hity na MAXXa

Utopijne miasto "ludzkiej jedności". Czym jest Auroville?

Pod koniec lat 60. ubiegłego wieku, na indyjskiej pustyni powstała eksperymentalna osada Auroville. Opracowana została przez Mirrę Alfassa i Rogera Angera. Za cel postawili sobie odnowę społeczeństwa i stworzenie neutralnego miejsca do życia. Miasteczko to funkcjonuje do dziś i obecnie mieszka w nim kilka tysięcy mieszkańców.

Auroville – historia powstania

Końcówka lat 60. ubiegłego wieku była czasem kulturowych rewolucji. To właśnie wtedy odbył się słynny Festiwal w Woodstocku, którego uczestnicy głosili hasła „Pokój, Miłość i Szczęście”. Idea braku wojen, religii i pokoju zdobywała coraz większą popularność. Wówczas Mira Alfassa – francuska pochodząca z żydowskiej rodziny wpadła na pomysł stworzenia nowego, lepszego świata. To właśnie ona 28 lutego 1968 roku, kilkanaście kilometrów od Pondicherry w Indiach, założyła Auroville (fr. „Miasto Świtu”). Na ceremonii otwarcia byli obecni urzędnicy oraz dyplomaci z całego świata, w tym Romuald Spasowski – ówczesny ambasador Polski w Indiach. Za plany zabudowy odpowiedzialny był architekt Roger Ager. Miasto było zaprojektowane  tak, by na obszarze 20 kilometrów kwadratowych mogło zamieszkać 50 tysięcy osób. Plany architektoniczne zakładały budowę szkół, bibliotek, fabryk, a nawet lotniska. Pionierzy sami stawiali swoje prowizoryczne domy. Początkowo ziemia nie była zbyt urodzajna. Mimo to do Auroville przyjeżdżało coraz więcej mieszkańców.

Utopijne życie

W 1973 roku zmarła Mirra, nazywana przez społeczność „Matką”. Wśród mieszkańców Auroville na chwilę zapanował chaos: dochodziło do konfliktów, a nawet rękoczynów. Miasto jednak  dalej trwa, aż do dzisiaj. Dane z grudnia zeszłego roku mówią, że na miejscu żyje 3305 osób, w tym 1318 dorosłych kobiet i 1320 dorosłych mężczyzn. Wykaz ludności sugeruje, że są o przedstawiciele 60 różnych narodowości. Niemal połowa mieszkańców to Hindusi, ale nie brakuje również Niemców, Francuzów, Rosjan czy Holendrów. Według danych liczba mieszkańców z roku na rok rośnie. W mieście nie brakuje turystów, a zdobycie obywatelstwa łączy się z pewnym wysiłkiem. Możliwość długotrwałego pobytu łączy się z rocznym wolontariatem. Miasto ma dwa oblicza: turystyczne i codziennie. Informacje na temat funkcjonowania miasta i oferowanych przez nie usług można znaleźć na oficjalnej stronie. Obowiązującą walutą są rupie indyjskie. Pieniądze jednak nie są traktowane jako środek, a nie cel sam w sobie. Tamtejszy system opiera się na działaniu na rzecz społeczności, nie na dążeniu do bogactwa. Miasto jest częściowo samowystarczalne, zarówno pod względem produkcji żywności, jak i prądu. Obowiązuje dieta wegańska i zakaz palenia oraz picia alkoholu.

Edukacja i religia

Dzieci, które kształcą się w Auroville skupiają się na nauce zawodu. Tamtejszy system edukacji nie zakłada żadnych programów nauczania. Opłata za edukację jest symboliczna. Nauka przypomina naukę u mistrza, który dysponuje doświadczeniem i wiedzą. Duży nacisk kładzie się na wspólne uprawianie sportów oraz dziedziny artystyczne. W Auroville nie ma wiodącej religii. Turyści mają wstęp do Świątyni Matki, czyli kulistej budowli nazywanej „Matrimandir”. Świątynia służy do medytacji, a w środku zabronione jest robienie zdjęć. Budowa zajęła 37 lat, w ciągu których ułożono 1415 dysków pokrytych łącznie 20 kg złota.  W mieście oficjalnie nie ma sędziów ani więzień. Wokół Auroville krąży sporo kontrowersji, a idea utopijnego miasta ma swoich przeciwników i zwolenników. Niemniej jednak w 2018 roku osada obchodziła swoje 50-lecie. To znaczy, że radzi sobie całkiem nieźle, nie tylko jako miejsce do życia, ale również ciekawostka turystyczna.

Powstaje miasto przyszłości. Brak ulic i samochodów.
Wymyślanie koncepcji mogących ograniczać emisję CO2 to absolutnego minimum, stało się istnym wyścigiem. Następca tronu Arabii Saudyjskiej wyszedł z pomysłem zbudowania miasta w kształcie prostej linii, gdzie nie byłoby samochodów. Prace nad budową...

Oceń ten artykuł 0 0