Viki Gabor postawiła sprawę jasno. "Chcę się starzeć naturalnie"

Viki Gabor ponownie zabrała głos w sprawie swojej urody. Wokalistce często sugeruje się, że powiększała usta. 16-latka traktuje to jako komplement i dementuje plotki na temat plastycznych ingerencji.

fot. East News
fot. East News

"Ja mówię prawdę"

Viki Gabor mimo młodego wieku z powodzeniem prowadzi artystyczną karierę. Młoda gwiazda tym samym przez cały czas jest wystawiona na krytykę i hejt w sieci. Internauci często spekulują na temat rzekomych operacji plastycznych, które miała przejść. Sama Viki w wywiadach jest nierzadko pytana o to, czy powiększała sobie usta. W rozmowie z Pomponikiem po raz kolejny zdementowała plotki i podkreśliła, że jest zdecydowanie za młoda na takie decyzje i ma zamiar zestarzeć się naturalnie:

Nikt na ludzką logikę nie powiększyłby 16-letniej dziewczynie ust. Niektórzy [dziennikarze - przyp. red.] pytają osoby, czy mają zrobione usta i to widać, że mają zrobione, a one mówią "nie", a ja mówię prawdę, że nie mam i tak się czepiają, ale biorę to jako komplement. Powiedziałam już sobie, że chcę się starzeć naturalnie i na ten moment nie chcę sobie nic robić.

Viki Gabor zaatakowana w Warszawie

W czerwcu na jednej z ulic w Warszawie doszło do przykrego zdarzenia. Ojciec Viki Gabor skonfrontował się z innym kierowcą i doszło do rękoczynów. Ucierpiała również 16-latka, którą napastnik spryskał gazem pieprzowym. Sprawcy ataku grozi do dwóch lat pozbawienia wolności, kara czeka jednak również na ojca artystki. To niedozwolony manewr tak rozwścieczył drugiego mężczyznę – Dariusz Gabor przekroczył linię ciągłą, za co przysługuje mandat i punkty karne.

Awantura z udziałem Viki Gabor. Ojciec nie jest bez winy
Właśnie zakończyły się czynności wyjaśniające zdarzenie z udziałem Viki Gabor. 34-letni męşczyzna, który dopuścił się ataku, usłyszał juş zarzut. Z ustaleń policji wynika, şe ojciec wokalistki nie był w tej sytuacji bez winy i...

Oceń ten artykuł 0 0