Początkowo nie było wiadomo, co jest przyczyną śmierci. Pociąg zatrzymano we Władysławowie i wezwano odpowiednie służby. Zwłoki ok. 30-letniego mężczyzny znajdowały się w toalecie. Śledczy szybko wykluczyli udział osób trzecich. Z ustaleń prokuratury, technika kryminalistyki i lekarza sądowego wynika, że mężczyzna popełnił samobójstwo wieszając się na pasku. Przyczyny śmierci nie są znane.
By uniknąć opóźnień i nie wstrzymywać kursów kolejnych pociągów, wagon, w którym zmarł 30-latek został odczepiony od składu. Okazało się, że mężczyzna nie podróżował sam. Kobieta, która jechała z nim na Półwysep Helskim była w szoku, wezwano do niej karetkę pogotowia.
Autor: Katarzyna Solecka