Wiadomość SMS o niedopłacie do podatku? Uważaj, można stracić pieniądze!

CERT Polska wysłało ostrzeżenie przed kolejną próbą oszustwa. Tym razem cyberprzestępcy podszyli się pod Urząd Skarbowy. Oszuści żądają natychmiastowego opłacenia zaległego podatku, bo w innym razie sprawa rzekomo zostanie przekazana do windykacji. W ten sposób przestępcy próbują uzyskać dostęp do naszego konta bankowego. Eksperci alarmują, aby nie podawać żadnych danych i nie klikać w link!

SMS o niedopłacie z urzędu skarbowego? To oszustwo!

CERT Polska, instytucja zajmująca się kontrolą bezpieczeństwa w Internecie, ostrzega przed kolejną próbą oszustwa. Cyberprzestępcy od jakiegoś czasu rozsyłają na telefony komórkowe SMS-y, w których podszywają się pod Urząd Skarbowy. Tym samym oszuści straszą nieświadome osoby koniecznością natychmiastowego opłacenia zaległego podatku w kwocie 4,91 zł, bo w przeciwnym razie sprawa trafi do windykacji.

Masz nierozliczony podatek. W dniu 22.07.2021 sprawa będzie przekazana do służby windykacji. Aby zapobiec, spłać należność 4,91 zł – brzmi SMS wysłany od nadawcy „PODATNIK”.

W rozsyłanym na losowe numery telefonów SMS-ie znajduje się także link przekierowujący do strony z fałszywym systemem płatności. Przestępcy w ten sposób, pod przykrywką opłacenia zaległego podatku, pozyskują od nas dane do naszego konta bankowego. Dzięki zebranym informacjom mogą próbować zalogować się na nasze konto, przejąć je i najprawdopodobniej wypłacić z niego wszystkie dostępne środki.

Nie klikaj w żaden link! Nie wykonuj płatności!

CERT Polska ostrzega, aby w żadnym wypadku nie wchodzić w link i nie dokonywać płatności. Wejście w odnośnik może grozić zainfekowaniem naszego urządzenia, a podanie danych osobowych umożliwi cyberprzestępcom dostęp do naszego konta bankowego! Pamiętaj, aby każdorazowo weryfikować pochodzenie wiadomości, która wzbudza Twoje podejrzenia. CERT Polska informuje także, aby każdą budzącą wątpliwości sytuację w cyberprzestrzeni natychmiast zgłaszać do instytutu. Można to zrobić:

Cyberprzestępcy już kilkukrotnie wykorzystywali powyższą metodę do swoich podstępnych działań. W tym momencie widzimy tylko jej nową odsłonę. Jakiś czas temu oszuści podszywali się także pod PGE. Strasząc odłączeniem energii elektrycznej, żądali spłaty należności w kwocie 3,46 zł. Innym razem kusili klientów Banku Millenium koniecznością otwarcia potwierdzenia przelewu przychodzącego na kwotę 56 tys. złotych.

 

Autor: Hubert Wiączkowski

Komentarze
Czytaj jeszcze: