„Sanatorium miłości”. Pierwszy odcinek pod lupą internautów
W niedzielny wieczór widzowie zasiedli przed telewizyjnymi ekranami, by śledzić losy kolejnych bohaterów, którzy zawitali do malowniczego Ustronia! Rozpoczął się bowiem drugi sezon „Sanatorium miłości”, czyli programu, który cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród odbiorców. Nic więc dziwnego, iż producenci zdecydowali się na jego kontynuację, zapraszając do show kolejnych bohaterów. Po emisji pierwszego odcinka w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których internauci wyrażali swoją opinię na temat nowych uczestników. Okazuje się, że największym zainteresowaniem cieszyła się Wiesława, która w programie dała się poznać jako charyzmatyczna, otwarta, a przy tym śmiało wyrażająca swoją opinię kobieta.
„Od razu muszę ocenić, czy burak. Bo brukiew, to jeszcze można przerobić”
– przyznała m.in. w pierwszym odcinku tuż przed poznaniem panów. Uczestniczka zaskoczyła wielu także liczbą zadawanych pytań podczas „szybkich randek”, w których brali udział kuracjusze:
„ – Ile masz lat?
– A na ile wyglądam?
– Aaa, to nieistotne”
– można było usłyszeć podczas jednej z rozmów. Nic więc dziwnego, że Internet wprost zalał się komentarzami na temat pani Wiesi.
Internauci komentują
Na oficjalnych profilach programu w mediach społecznościowych można przeczytać sporo komentarzy, w których ich autorzy bardzo cieszą się z obecności tak wyrazistej postaci w programie i… czekają na ciąg dalszy!
„Od razu ją polubiłam. Ma dystans do świata i siebie. Sarkastyczna, ale tak z humorem. Taką przynajmniej zobaczyłam ją na wejściu (…)”
„Myślę że Wiesia swoją szczerością i otwartością daleko zajdzie. Kibicuję pani”
„Pani Wiesia przypomina mi Pana Ryszarda z poprzedniej edycji.... Myślę, że jeszcze pokaże co w niej drzemie”
„Dzięki Pani Wiesi będzie to super sezon! Wiem to!”
Inni z komentujących zwrócili uwagę na dość charakterystyczny sposób bycia uczestniczki:
„Może to tylko trudne początki i stres, ale trochę za głośna i te pytania bardziej jak przesłuchanie... Czekam na dalsze odcinki, bo może to tylko pierwsze gorsze wrażenie”
„Pani Wiesia trochę przyspiesza, sympatyczna, ale trochę namolna”
„Nie przypadła mi do gustu jako jedyna, zobaczymy, dalej jak będzie.”
W opisie Wiesława została przedstawiona m.in. jako mieszkanka Białegostoku, która „na pierwszym miejscu stawia dobro drugiej osoby, dopiero potem myśli o sobie”. Przez ponad 20 lat mieszkała we Włoszech. Kocha projektować i remontować domy, a także szyć. Według niej prawdziwa miłość polega na pomaganiu sobie nawzajem i na braku ciągłego kontrolowania ze strony partnera. Poza Wiesławą udział w programie borą również: Bożena, Barbara, Halina, Iwona, Stenia, Wojtek, Gerard, Waldemar, Adam oraz dwóch Władysławów. A wam, kto z nich spodobał się najbardziej?