Wiktoria Gąsiewska i Adam Zdrójkowski nie są już razem
W październiku ubiegłego roku media obiegła elektryzująca informacja o rozstaniu Wiktorii Gąsiewskiej i Adama Zdrójkowskiego. 23-letnia obecnie gwiazda i młodszy od niej o rok aktor rozeszli się w atmosferze skandalu. Gwiazdor serialu „Rodzinka.pl” nie ukrywał emocji związanych z zakończeniem czteroletniego związku. Gąsiewska tymczasem nie chciała komentować sprawy. Wydała jedynie krótkie oświadczenie, w którym apelowała o uszanowanie jej prywatności.
Myślałam, że nasze sprawy sercowe zostaną sprawą prywatną i przeżyjemy to w spokoju, jak dorośli. (…) Z Adamem rozstaliśmy się już jakiś czas temu. Życzę mu jak najlepiej, a was proszę o niedorabianie własnych historii, bo tylko ja i Adam znamy prawdziwy powód naszego rozstania
– zakomunikowała, jednak wcale nie uciszyło to plotek.
Gąsiewska po raz pierwszy o rozstaniu ze Zdrójkowskim
Wiktoria Gąsiewska po rozstaniu z Adamem Zdrójkowskim musiała zmierzyć się z lawiną krytyki, wywołanej m. in. przez jej zdjęcia z innymi mężczyznami. Zaczęto plotkować, że tuż po zakończeniu wieloletniej relacji aktorka postanowiła wejść w nowy związek. Łączono ją z różnymi popularnymi postaciami. Teraz w rozmowie z jednym portali ucięła spekulacje. 23-latka wyznała, że obecnie cieszy się życiem singielki.
Jeżeli tylko miałby na to ochotę, to nie ukrywałabym nikogo. Ale nie czułabym presji i potrzeby. Jeżeli druga osoba by nie chciała się gdzieś pokazać, to wiadomo, że bym nikogo nie zmuszała. Ale na razie nie mam takich pomysłów. To jest moje pierwsze lato od pięciu lat, kiedy jestem singielką. Taki czas, żeby pobyć samemu i skupić się na własnych potrzebach i realizacji własnego „ja” jest równie ważny i myślę, że to mi służy
– powiedziała portalowi JastrząbPost.
W wywiadzie dla tego samego medium Gąsiewska zdecydowała się po raz pierwszy opowiedzieć o kulisach rozstania z Adamem Zdrójkowskim. 23-latka nie ukrywa, że krzywdzące plotki bardzo ją dotknęły.
Nigdy nie jest przyjemnie, kiedy ktoś komentuje rzeczy, których nie widział, nie słyszał. Zawsze kij ma dwa końce. Ja nie chciałam się wypowiadać, bo jestem osobą, która swoje prywatne sprawy trzyma dla siebie. Nie piorę brudów w internecie, uważam to za niesmaczne. Było to ciężkie. Nie będę ukrywać, ale przeżyłam to i teraz już jest o wiele lepiej
– wyznała.
Aktorka dodała, że ze względu na pracę w tej samej branży wciąż ma kontakt z byłym partnerem. Gdy spotyka się z nim na planie, stara się zachowywać profesjonalizm.
Graliśmy ostatnio razem w nowej fabule „Święta inaczej”, film wyjdzie w grudniu tego roku. Byliśmy razem na planie (…). Bardzo sobie cenię w pracy, aby podchodzić do tego profesjonalnie i nie mieszać życia zawodowego z prywatnym. To jest tak trochę jak z chłopakiem ze szkoły. Rozstaniecie się, ale cały czas się później widujecie. No i co masz zrobić, jakoś z tym musisz żyć
– stwierdziła.