Wiktoria Gąsior w "Hotelu Paradise"
Wiktoria Gąsior znana jest widzom z czwartej serii znanego reality show. Wystąpiła w "Hotelu Paradise", gdzie niestety na własnej skórze doświadczyła hejtu. Jej relacje z mieszkańcami nie układały się najlepiej, a każdy kolejny odcinek obfitował w masę emocji. Dziewczyna miała słaby kontakt z innymi uczestniczkami programu. Zauważyli to zwłaszcza Internauci. Po powrocie do Polski Wiktoria zdecydowała się skorzystać z pomocy specjalistów m.in. psychologa. Tym razem jednak dziewczyna wyznała, że zmaga się z o wiele gorszymi problemami.
Lekarze postawili diagnozę
Okazuje się, że ostatnie półtora roku Wiktoria zmagała się z bólem i dolegliwościami, których nie można było zdiagnozować. Szukała pomocy u ortopedów, fizjoterapeutów oraz neurologów.
Ciągle coś mnie bolało. Cały czas czułam spięcia w ciele. Chodziłam zmęczona. Ale zawsze wszystko podciągałam do zmęczenia spowodowanego przygotowaniem do zawodów. Bóle w ciele, które mi towarzyszyły, traktowałam tylko i wyłącznie jako efekt ciężkich treningów. Nie wiedziałam, co mi jest i szukałam pomocy- czytamy na jej Instagramie.
W końcu okazało się, że kobieta choruje na groźną odmianę boleriozy.
Jest jej aż 17 typów, a ja choruję na ten najgorszy, czyli atakujący stawy oraz układ nerwowy - wyznała.
Jak radzi sobie z chorobą?
Po odkryciu przyczyn zagadkowych objawów Gąsior zdecydowała się na leczenie metodami niekonwecjonalnymi. Przyznała, że się boi, ale jednocześnie cieszy, bo w końcu wie z czym ma do czynienia.
Wiem, że jestem w dobrych rękach, ponieważ ta pani wyleczyła moją ciocię właśnie z boreliozy. Będzie dobrze! - przyznała optymistycznie.
Gwiazda nie wyjaśniłajednak, jakie kompetencje ma osoba, która się nią zajmie ani na czym ma polegać terapia.