Sanah na Instagramie
Sanah to dzisiaj jedna z największych gwiazd polskiej muzyki. Od paru lat jej kariera rozwija się w oszałamiającym tempie. „Szampan”, „Melodia”, „Ale jazz!”, „Ten Stan”, „Kolońska i szlugi”, „Eldorado”, „Ostatnia nadzieja” – to tylko niektóre z hitów, które sama i w duetach wylansowała dotąd wyprzedająca stadiony artystka.
Choć Zuzanna Grabowska – bo tak brzmią personalia wokalistki ukrywajacej się za pseudonimem – jest jedną z tych sław, które pilnie strzegą swojej prywatności i niemal w ogóle nie opowiadają o życiu pozazawodowym, w mediach społecznościowych zdarza jej się zamieszczać pewne osobiste deklaracje. W najnowszym wpisie, który ukazał się na jej obserwowanym przez blisko 900 tysięcy fanów Instagramie, 26-latka pokusiła się o kolejne tego typu wyznanie.
Sanah i pizza hawajska
Sanah na swoim instagramowym profilu poruszyła kulinarną kwestię, która od lat dzieli ludzi na całym świecie. Pizza hawajska, o której wspomniała, podobnie jak chociażby sernik z rodzynkami – ma tyle samo miłośników, co zagorzałych przeciwników. Artystka jasno opowiedziała się po jednej ze stron.
Według najnowszych badań naukowców z laboratorium sanahowego, pizza hawajska to najlepsza pizza na świecie!!!!
– napisała.
Oj, Zuzia, uważaj, bo to bardzo kontrowersyjny post
– zwróciła się do wokalistki jedna z komentujących osób.
I miała rację, bo z pozoru niewinny wpis wywołał niezwykle ożywioną dyskusję w komentarzach. Słowa poparcia zaczęły mieszać się tam z wyrazami „oburzenia” – wszystko jednak utrzymane w humorystycznej konwencji.
Sanah, uwielbiam cię, ale hawajska na nie!
We Włoszech powiedzieliby, że to przestępstwo
Hawajska? O zgrozo
Nie no, Zuzia, ale że hawajska…
Pan Robert Makłowicz, jak zobaczy, nie będzie zadowolony
Nie mów tego głośno, bo dostaniesz dożywotni zakaz wjazdu do Włoch
– zaczęli pisać jedni.
Cieszę się, że hawajska ma taką rzeczniczkę jak ty!
W końcu ktoś to powiedział na głos!
Uwielbiam cię jeszcze bardziej! Właśnie zaraz siadam do hawajskiej
– komentowali zaś drudzy.
Jeszcze inni zastanawiają się, co może kryć się za zamieszczonym przez ich ulubioną artystkę postem. Zdaniem wielu może mieć on coś wspólnego z nową współpracą Sanah. Podobne podejrzenia pojawiły się w związku z poprzednim wpisem – opatrzonym zdjęciem przedstawiającym ją całującą żabę.