Do dramatycznych wydarzeń doszło w obwodzie orłowskim, który leży w zachodniej części Rosji, niedaleko od granicy z Ukrainą. Chociaż też jako destynację wymienia się ukraińską wieś Bohodukhiv. Pod pieskiem imieniem Cezar zarwała się cienka warstwa lodu na rzece. Biedak walczył o życie, marznąc w rwącym strumieniu wody. Niestety nie potrafił w żaden sposób się wydostać, dodatkowo popadał w co raz większa panikę. Mężczyzna nie mógł znieść cierpienia swojego przyjaciela i postanowił mu pomóc. Nie zważając na niebezpieczeństwo sam postanowił wejść na cieńką taflę lodu i pomóc psu.
Cezar podobno po dziś dzień ma się dobrze!