Wtyk amerykański. Jak wygląda?
Ten wyjątkowy owad ma niezwykłe ubarwienie i osiąga dość spore gabaryty. Jego długość wynosi nawet do 2 cm. Dominującym kolorem wtyka amerykańskiego jest brązowy. W tym kolorze ma przede wszystkim tułów, ale też i głowę, która może być również czarna. Na przedpleczu tułowia można znaleźć żółte plamki. Posiada długie odnóża, z których najbardziej imponujące rozmiary przybierają te ostatnie. W części udowej można zauważyć również sporych rozmiarów kolce.
Wtyk amerykański. Wpływ na człowieka i środowisko
Wtyk amerykański jest gatunkiem inwazyjnym. To oznacza, że rozprzestrzenił się na terenie Polski stosunkowo niedawno w sporej ilości. W Europie pierwsze wzmianki o tym pluskwiaku pojawiły się w 1999 roku we Włoszech. Prawdopodobnie został przetransportowany z Ameryki Północnej w sadzonkach drzew iglastych. Później zauważono, że w błyskawicznym tempie rozprzestrzenił się po całej Europie. W Polsce pokazał się w 2007 roku.
Jego obecność może wiele namieszać w naszym środowisku. Przysmakiem wtyka amerykańskiego są sosny, czyli drzewa występujące najliczniej w Polsce. Owad może powodować zamieranie drzew przez wysysanie soków z zielonych szyszek oraz igieł.
Dla człowieka natomiast nie jest niebezpieczny. Nie ugryzie, ale uciążliwe może być jego pozbycie się z domostw. W naszych domach szuka jedynie schronienia przed zimą. Jednak wtyki amerykańskie w sytuacji zagrożenia wydzielają okropny zapach, który długo nie daje o sobie zapomnieć.
Jak pozbyć się wtyka amerykańskiego?
Obecnie mamy w Polsce jesień, ale już od pewnego czasu zauważalny jest znaczny spadek temperatury powietrza na zewnątrz. W związku z tym wiele owadów postanawia spędzić ten czas razem z ludźmi w ich domach. Między innymi należy do nich wtyk amerykański, który ostatnio coraz licznej pojawia się na balkonach i oknach, próbując wcisnąć się do środka.
Sporo osób zadaje sobie pytanie, czy ma go usunąć, czy zignorować. To zależy od tego, jakie mamy podejście do zabijania owadów. Niektórzy wolą przenieść je w słoiku do oddalonego od domu miejsca. Jednak należy przy tym pamiętać, że wtyki amerykańskie mogą poczuć wówczas zagrożenie i zgotować domownikom śmierdzący problem. Innym sposobem jest zamówienie specjalnej firmy, która zajmuje się usuwaniem prawdziwych plag owadów.
Autor: Urszula Głowiś