„Hotel Paradise 3”. Wypadek Sebastiana na Zanzibarze
Widzowie „Hotelu Paradise” byli niedawno świadkami dramatycznych wydarzeń. Podczas nagrań na Zanzibarze doszło do niebezpiecznego wypadku z udziałem jednego z bohaterów show Siódemki. W trakcie nieprzemyślanej zabawy Sebastian Tokarski doznał poważnej kontuzji. Okazało się, że to zwichnięcie stawu obojczykowo-barkowego z przemieszczeniem obojczyka i częściowym zerwaniem więzadeł. Niedługo po wypadku Tokarski był zmuszony opuścić „Hotel Paradise”.
„Hotel Paradise 3”. Nowe informacje o stanie Sebastiana
Sebastian Tokarski już podczas pobytu na Zanzibarze dowiedział się, że po wypadku nie uniknie operacji. Poddał się jej już po powrocie do Polski. Na instagramowym profilu telewizyjnej Siódemki opowiedział ostatnio o tym, w jakiej jest obecnie kondycji. Sebastian nie ukrywa, że nie jest dobrze. Rokowania nie napawają obecnie optymizmem.
Jeśli chodzi i zdrowie, to jest źle. Bark jeszcze będzie dochodził do siebie przez jakieś pół roku. Od trzech tygodni mam rehabilitację. Na razie rokowania są bardzo słabe, bo to trzeba jeszcze rozruszać
– wyznał.
Jak dodaje uczestnik „Hotelu Paradise”, operacja barku okazała się poważniejsza, niż można było się spodziewać. Trwała przeszło trzy godziny i konieczne było usunięcie części obojczyka.
Operacja wydawała się na początku bardzo delikatna, a wyszło tak, że trwała ponad trzy godziny. Lekarz musiał mi obciąć centymetr obojczyka
– ujawnił Tokarski.