Kielce. Radiowóz wyprzedzał na pasach
O tym szokującym incydencie na drodze poinformowała "Gazeta Wyborcza". Do zdarzenia doszło w poniedziałek ok godz. 9:30 na ul. Sandomierskiej w Kielcach. Jeden z kierowców zatrzymał się przed oznakowanym przejściem, aby przepuścić pieszych. W pewnym momencie z prawej strony wyprzedził go oznakowany policyjny radiowóz.
Warto podkreślić, że auto należące do policji nie miało włączonych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, więc nie było pojazdem uprzywilejowanym. Kierujący radiowozem włączył niebieskie światła, dopiero gdy po chwili zatrzymał się na jezdni. Całą sytuację zarejestrowała kamerka samochodowa, a kierujący, który był świadkiem sytuacji, zdecydował się upublicznić nagranie.
Policjant poniesie konsekwencje. "Zostanie ukarany jak każdy obywatel"
Warto podkreślić, że według nowego taryfikatora za wyprzedzanie w obrębie przejścia dla pieszych można otrzymać jedną z najsurowszych kar. Za to wykroczenie grozi bowiem mandat w wysokości 1,5 tys. złotych oraz aż 10 punktów karnych. Dziennikarze "Gazety Wyborczej" zwrócili się z zapytaniem do rzecznika prasowego świętokrzyskiej policji z prośbą o komentarz. Okazało się, że policjanci "wiedzą" już o sprawie, a osoba, która kierowała radiowozem, zostanie odpowiednio ukarana.
Widzieliśmy już to nagranie. Wykroczenie kwalifikuje się jako wyprzedzanie innego pojazdu przed przejściem dla pieszych. Ustalamy, kto prowadził pojazd, i będą wobec tej osoby wyciągnięte konsekwencje
– powiedział dziennikowi nadkom. Kamil Tokarski.
Rzecznik świętokrzyskich mundurowych dodał także, że funkcjonariusz "zostanie ukarany jak każdy obywatel".