"Chciałem trochę się zabawić i założyć szalony kostium"
Lukas Bates postanowił kreatywnie podejść do swojego udziału w London Marathon 2019. 30-latek wystąpił w kostiumie słynnej wieży zegarowej Elizabeth Tower. „Big Ben” przebiegł dystans 26,2 mil, czyli odrobinę ponad 42 km w niecałe cztery godziny!
3 godziny i 54 minut – to jego dokładny wynik, który byłby krótszy gdyby nie problemy na ostatniej prostej. Biegacz w swoim wyjątkowym kostiumie nie mógł... zmieścić pod bramką na finiszu. By pokonać metę i oficjalnie ukończyć bieg potrzebował pomocy wolontariusza.
„Cztery razy biegłem w londyńskim maratonie, a w tym roku postanowiłem zrobić coś innego. Chciałem trochę się zabawić i założyć szalony kostium” - stwierdził Lukas Bates.
30-latkowi nie udało się przebić dotychczasowego rekordu, który ustanowił Richard Mietz. Niemiec z Lubeki ustanowił najlepszy czas biegnąc w stroju symbolu miasta - Bramy Holsztyńskiej. Ukończył maraton w czasie 3 godzin, 34 minut i 34 sekund.
London Marathon 2019 - zwycięzcy
Już bez przebrań, ale z imponującymi wynikami, maraton ukończyli Kenijczycy. Pierwsze miejsce zajął rekordzista - Eliud Kipchoge. Biegacz uzyskał swój drugi czas w historii w tej konkurencji - przebiegł maraton w 2 godziny 2 minuty i 23 sekundy (lepszy wynik osiągnął 16 września 2018 roku w Berlinie - 2:01.39). Wśród kobiet triumfowała Brigid Kosgei. Kenijka zakończyła bieg z czasem 2 godziny 18 minut i 20 sekund.
Autor: Katarzyna Solecka