Wygrał przez przypadek
Sportowe zawody, wyścig, kibice, miesiące przygotowań. Pot, litry wody na mecie i walka z samym sobą. Omar Ahmed zapisał się na bieg na dystansie 10 kilometrów. Po raz pierwszy, w trakcie wydarzenia sportowego Great Bristol Run, tego samego dnia wystartowały konkursy: Great Bristol 10k i Great Bristol Half Marathon. Co to za zawody? Jak czytamy na oficjalnej stronie - kultowy wyścig z ekscytującą trasą, przebiegającą przez centrum miasta, nadbrzeże, wąwóz Avon.
Trasy były oznaczone odpowiednimi kolorami. Jak się okazało - mogły zmylić. Jeden ze sportowców nieco się zgubił… Skręcił nie w tą uliczkę, co trzeba... Pomylił drogę i przypadkowo przebiegł nie 10 a 22 kilometry. Czuł jakąś różnicę? Był zdezorientowany... Półmaraton pokonał w zaledwie 63 minuty i tym samym… wygrał. Wszystko przez przypadek.
Na początku myślałem, że robię 10 km - wyznał sportowiec
Został zdyskwalifikowany
Co więcej, pobił swój własny rekord życiowy. I nieco się zdziwił. Przyznał, że kiedy dowiedział się, że pomylił bieg, zdecydował się zwolnić. Nie był jednak na ten półmaraton oficjalnie zapisany. Uczestnicy biegu zgłosili swój sprzeciw. Decyzją sędziów i organizatorów mężczyzna został zdyskwalifikowany.
Zasady to zasady i w tej sytuacji musimy zdyskwalifikować Omara - dodał dyrektor generalny The Great Run Company Paul Foster.
Nowym zwycięzcą został Chris Thompson z Aldershot, Farnham i District Athletics Club, który dystans 22 km pokonał w czasie 67 minut.
Autor: Małgorzata Durmaj