Z wizytą u fryzjera
Katarzyna Dąbrowska to młodai zdolna aktorka, która sympatię widzów zdobyła rolą żywiołowej Wiktorii Consalidy w „Na dobre i na złe”. Jednym ze znaków rozpoznawczych – obok aktorskiego talentu – były dotychczas długie, rude włosy. O ile ich kolor pozostał niezmienny, o tyle długość już tak! Piękna aktorka postanowiła bowiem wprowadzić pewne zmiany w swoim wyglądzie i udała się do salonu fryzjerskiego, by tam oddać się w ręce specjalistów. Zdjęcie prosto z fryzjerskiego fotela zamieściła na swoim instagramowym profilu, a w opisie zdradziła, że to nie koniec zmian…:
„Przede mną nowe zawodowe wyzwanie. Więcej zdradzę dopiero w sierpniu... Ale już zaczynam przygotowania i odliczam czas do rozpoczęcia tej przygody! @piotr.hull dziękuję Ci za metamorfozę i mój nowy look! A Wam jak się podobam w takiej fryzurze?”
– zapytała Dąbrowska, na zakończenie dodając, że obcięte pukle przeznaczyła na cel charytatywny:
„Obcięte włosy trafią do @fundacjaraknroll. Wiecie, że aby stworzyć jedną perukę, około 10 osób musi oddać swoje włosy?”
Odchodzi z serialu?
Poproszeni o opinię internauci zgodnie przyznawali, że aktorka w takim wydaniu wygląda fenomenalnie!
„Super zmiana”
„Prześlicznie!”
„Piękny cel; a Ty jak zawsze przepiękna, niezależnie od długości włosów”
„Zbieram szczękę z podłogi. Cudownie”
„Zdecydowanie udana metamorfoza”
Co ciekawe, niektórzy z użytkowników sieci nie tylko komplementowali nową fryzurę Dąbrowskiej, ale też zadawali pytania o jej dalszą pracę na planie „Na dobre…”. Jedna z fanek napisała nawet, że serialowa Consalida… zniknie z Leśnej Góry!
„Pani Kasiu wszystkie znaki na nie wskazują, że odeszła Pani z serialu. Za te wszystkie lata Dziękujemy”
– napisała, dodając w wyjaśnieniu, że Dąbrowska miała pożegnać się już z produkcją:
„Ogromny bukiet od produkcji. Podziękowania od Pań charakteryzatorek i reżyserów, a nawet Iwo. Takie są moje odczucia.”
Czy rzeczywiście Wiktoria Consalida odejdzie z Leśnej Góry? Tego na razie nie wiadomo, ale pewne jest, że w powakacyjnych odcinkach „Na dobre i na złe” nie zabraknie emocji!
Autor: Sabina Obajtek