Zmiany w serialowym życiu Adriany Kalskiej. Scenarzyści zdecydowali się na śmiały ruch! Co nie spodobało się widzom?

Po wakacyjnej przerwie do TV wracają polskie seriale! Jeden z nich już zagościł w ramówce, a widzowie mogą śledzić dalsze losy lubianych bohaterów. Okazało się, że scenarzyści projektu z Adrianą Kalską w jednej z głównych ról tym razem postanowili "zafundować" jej bohaterce ogromne zmiany w życiu uczuciowym. Taki ruch nie spodobał się jednak niektórym widzom...

„Papiery na szczęście” z nowym sezonem w TVN7. Kiedy nowe odcinki?

Koniec wakacji to czas, na który czekają miłośnicy seriali! Właśnie wówczas po przerwie w emisji wracają lubiane produkcje, a odbiorcy mogą śledzić dalsze losy  serialowych bohaterów. „Papiery na szczęście” jako jedne z pierwszych znów pojawiły się w TV. Historia Marty (Adriana Kalska) i Adama (Jakub Sasak) trafiła na szklane ekrany w zeszłym roku, a od tamtej pory widzowie z wypiekami na policzkach śledzą nowe odcinki. Duża w tym zasługa obsady. Ada Kalska, która zyskała sporą popularność dzięki roli Izy Chodakowskiej w „M jak miłość”, tym razem mogła zaprezentować się publiczności w nieco innym wydaniu. Fani twórczości Kalskiej wprost pokochali ją w roli Marty Wiśniewskiej. Nic więc dziwnego, że nowy sezon „Papierów na szczęście” wywołał spore poruszenie. Premierowy odcinek nowej serii zagościł na antenie TVN7 w poniedziałek 28 sierpnia o nowej godzinie: 20:00. Pierwsze epizody przyniosły ze sobą również spore zmiany w fabule oraz „nowe twarze”, a  modyfikacje nie do końca przypadły do gustu fanom „Papierów”…

„Papiery na szczęście”. Zmiany w obsadzie i nowa godzina emisji

Nowy sezon serialu: „Papiery na szczęście” rozpoczął się mocnym akcentem – wbrew oczekiwaniom odbiorców Marta i Adam nie są razem, a Kowalczyk układa sobie życie u boku spodziewającej się jego dziecka Niny! Dodatkowo w produkcji sporo miejsca poświęcono zupełnie nowym bohaterom, tym samym odsuwając na bok dotychczasowy główny wątek. Tuż po emisji pierwszych epizodów serialu w mediach społecznościowych rozgorzała więc dyskusja na temat takiego ruchu scenarzystów.

Zniszczyliście ten serial totalnie.

Całe wakacje czekałam na powrót serialu... Po pierwszym odcinku nawet nie mam ochoty oglądać kolejnych.

Kiedyś to się nie mogłem doczekać na kolejny odcinek, teraz jakoś już tak nie przeżywam tego serialu, coś słabszy ten sezon.

Mam mieszane uczucia co do tego sezonu - są pourywane wątki - niby minął miesiąc, a to się wszystko pozmieniało. Nowi bohaterowie wgl nie zostali jakoś przedstawieni. To już nie jest historia Marty i Adama tylko historia Magdy (szalonej kuzynki Adama)… Wolałabym, aby już to było jakoś zakończone w poprzednim sezonie niż tak nabałaganione.

W „Papierach na szczęście” pojawili się m.in. Małgorzata Kozłowska oraz Kamil Piotrowski, którzy wcielają się w role Magdy i Konrada. A Wy, co sądzicie o zmianach w „Papierach na szczęście”?

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: