Zofia Zborowska i Wiesia
Zofia Zborowska jest doskonale znana publiczności zarówno ze swojej działalności zawodowej, jak i dzięki publikacjom w mediach społecznościowych. Aktorka wystąpiła m.in. w „Barwach szczęścia” czy „Przystani”. Prywatnie to szczęśliwa żona i mama. W 2019 roku wzięła ślub – jej mężem został siatkarz: Andrzej Wrona. Niecałe dwa lata później Zborowska-Wrona urodziła córkę: Nadzieję. W maju tego roku do rodziny gwiazd dołączyła kolejna dziewczynka: Jaśmina.
Zosia Zborowska w swoich internetowych wpisach sporo miejsca poświęca zwierzętom, zachęcając m.in. do adopcji. Sama aktorka stworzyła ciepły i rodzinny dom dla dwóch piesków ze schroniska: Wiesi oraz Krysi. Niedawno jednak 37-latka i jej bliscy musieli zmierzyć się z ogromną stratą. Po kilkunastu latach za „tęczowy most” odeszła Wiesia. Wiadomość ta wywołała falę smutku także wśród osób śledzących instagramowe konto czworonożnego pupila. Teraz w sieci pojawił się pożegnalny post.
Poruszające nagranie od Zofii Zborowskiej-Wrony
Zofia Zborowska kilka lat temu stworzyła Wiesi konto na Instagramie. Suczka, jako „psinfluencerka”, w humorystyczny sposób pokazywała codzienne życie Zborowskiej i Wrony, niejednokrotnie „przemawiając” do internautów. Autorka postów w taki sposób poruszała także ważne sprawy, w tym m.in. adopcję porzuconych zwierząt.
Teraz, po odejściu psiaka, Zofia Zborowska-Wrona postanowiła nagrać pożegnalne wideo od Wiesi. Tym samym niejako wyjaśniła, co stanie się z – liczącym ponad 120 tysięcy obserwatorów – profilem:
Moi drodzy kochani followersi, jak wiecie, jestem już w chmurkach. Patrzę sobie na was z góry i bardzo się do was ciepło uśmiecham. Nic mnie już nie boli, nie muszę brać już tych wszystkich leków, nie muszę robić tych inhalacji (…). Tęsknię… Trochę tęsknię (…). Chciałam wam podziękować za wszystkie wiadomości (…), że płaczecie – nie płaczcie. Ja już jestem szczęśliwa. I przekazuje to konto kolejnym kundelkom. Bo adopcja jest super (…). Adopcja dla takiego kundelka jest najwspanialszą rzeczą, jaka może się przytrafić. Jasne, adoptując jednego kundelka, nie zmienicie świata. Ale zmienicie świat tego jednego kundelka (…).
Internauci żegnają Wiesię
Nagranie wywołało falę wzruszenia wśród internautów obserwujących wspomniane konto. Dowodem są pozostawione pod postem komentarze:
Kochana Wiesiu, twoi rodzice dają piękny przykład tego, że psy z adopcji nie są gorsze. Kontynuujcie to dzieło i przekazujcie innym. Czyńcie dobro.
Popłakałam się.
Zosiu, nie wyobrażam sobie nawet, ile musiało Cię kosztować to, aby nagrać ten filmik.
Wiesia, biegaj po chmurkach i pilnuj tu „człowieków”, co by adoptowali jak najwięcej pieseczków.
Autor: Sabina Obajtek