Zofia Zborowska wspomina odejście czworonożnego pupila. „To był szok”

Zofia Zborowska zorganizowała na Instagramie sesję „Q&A”, podczas której odpowiadała m.in. na pytania dotyczące straty, z którą obecnie się mierzy. Kilka dni temu aktorka oraz jej mąż – Andrzej Wrona – pożegnali czworonożnego pupila. Jak teraz Zborowska radzi sobie z odejściem Wiesi?

Zofia Zborowska. Fot. East News

Zofia Zborowska na Instagramie

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona to jedna z najlepiej dobranych par w polskim show-biznesie. Aktorka znana m.in. z serialu: „Barwy szczęścia” oraz siatkarz wzięli ślub w 2019 roku. Dziś mają dwójkę dzieci. Córki Nadzieja i Jaśmina przyszły na świat kolejno w 2021 roku oraz w maju bieżącego roku.

Ważnymi członkami rodziny Zosi Zborowskiej i Andrzeja Wrony są też czworonożni pupile. Córka Wiktora Zborowskiego oraz Marii Winiarskiej niejednokrotnie zachęcała innych do pomocy zwierzętom. Sama stworzyła ciepły dom dla dwójki piesków: Wiesi i Krysi. Niedawno aktorka musiała jednak pożegnać się z pierwszą suczką. Odejście Wiesi wywołało falę smutku także w sieci. Teraz Zborowska-Wrona opowiedziała nieco więcej o przykrym wydarzeniu.

Zofia Zborowska o Wiesi

Zofia Zborowska zorganizowała na Instagramie sesję „Q&A”. Wśród wpisów ze strony internautów nie zabrakło słów wsparcia, a także zapytań o to, jak czuje się aktorka. Żona Andrzeja Wrony odniosła się do wydarzeń z minionych dni, pisząc:

Parę razy dziennie sobie popłakuję… Co chwilę znajduję coś jej albo po niej… Byłyśmy razem 13 lat. Była niesamowicie wyjątkowa, ludzka i była pełnoprawnym członkiem rodziny. Bardzo wzrusza mnie to, ile osób napisało o niej, pisało do nas, że płacze razem z nami (…). To wszystko jest niesamowite, ale też trudne (…).

W innym miejscu aktorka wyznała, że Wiesia odeszła bardzo szybko:

Wiesia odeszła sama podczas operacji ratującej życie (…). To był szok. Wiesiutka zawinęła się w dwa dni. Z pieska pełnego energii (…).

Wiesię pożegnał również Andrzej Wrona, który opublikował na Instagramie specjalny wpis. 

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: