Przerażające chwile na rodzinnym safari
Fossil Rim Wildlife Center w Teksasie to miejsce, które słynie z hodowli i ochrony zagrożonych gatunków zwierząt. Odwiedzający mają niepowtarzalną okazję, by zobaczyć ponad tysiąc zwierząt z 50 różnych gatunków, wśród których znajdują się m.in. gepardy, gnu, daniele, nosorożce, żółwie, wilki, bizony czy żyrafy. Safari w tym parku zazwyczaj jest bezpieczne i stanowi niesamowitą przygodę, choć - jak widać na opublikowanym niedawno w sieci nagraniu - zdarzają się wyjątki.
Żyrafa złapała dwuletnie dziecko i uniosła nad samochód
Paisley podziwiała żyrafy razem z rodzicami, będąc w samochodzie z odkrytym dachem. W pewnym momencie jedna z nich złapała w zęby dziewczynkę i uniosła ją do góry. Mama dwulatki błyskawicznie zareagowała krzykiem, co sprawiło, że zwierzę natychmiast puściło dziecko.
Jason Toten, ojciec małej Paisley, w rozmowie z CNN wspominał to, co wydarzyło się w czasie safari: „Zatrzymaliśmy się, aby nakarmić żyrafy. Kiedy odwróciłem głowę, aby zerknąć na coś za samochodem, jedna z żyraf wyciągnęła swoją długą szyję w naszym kierunku, prawdopodobnie w poszukiwaniu jedzenia. Zamiast tego chwyciła za koszulkę mojej córki".
To był moment, kiedy serce mi stanęło
- wyznał Toten, zwracając uwagę, jak przerażające było to doświadczenie dla całej rodziny, szczególnie dla małej Paisley.
Historia skończyła się dobrze. Rodzice postanowili później umilić dziecku dzień i kupili dziewczynce pluszową żyrafę - jako pamiątkę z wyprawy, którą z pewnością wszyscy zapamiętają na długo.
Autor: Katarzyna Solecka