Blady świt, miasto śpi
Niespokojne miałeś sny
Budzisz się, pora wyjść
Czarno-biały kręcić film
Błądzimy we mgle, nie możemy przejść
Zawiłych labiryntów w korytarzach serc
Zaplatam długą nić, byś mógł do mnie iść
Poza sobą już nie mamy nic
Wiem, że odnajdziesz mnie,
Za horyzontem czeka cel
Trzeba nam ciągle biec
Nie poddam się,
Już widać brzeg
Wiem, że odnajdziesz mnie,
za horyzontem czeka cel
Ciemna noc, czasu mniej
Zrywam gwiazdy z nieba drzew
Ciszą mów, wyszeptaj mi
Słowo, które doda sił
Szukam tajnych dróg, by do Ciebie pójść
Pogania mnie puls, nie daję rady już
Zaplatam długą nić, byś mógł do mnie iść
Poza sobą już nie mamy nic
Wiem, że odnajdziesz mnie,
Za horyzontem czeka cel
Trzeba nam ciągle biec
Nie poddam się,
Już widać brzeg
Błądzimy we mgle...
W swojej głowie mam tylko jedno,
Chcę cię zobaczyć
Zobaczę Cię na pewno