Wczoraj noc była jak dzień
w obcym domu budzę się
głowa z bólu pęka mi
a w kieszeniach nie mam nic
z trudem sklejam wspomnień stos
może i podniosłem głos
straszna myśl dopada mnie
chyba zostawiłem Cię
Ref
Chyba mnie znasz
nigdy bym nie zrobił tak
sama to wiesz to nie mogło zdarzyć się
chyba mnie znasz
wiesz co mógłbym zrobić im
na co mnie stać
widzisz tak nie mogło być
Jak przez ścianę jak przez sen
natarczywy słyszę dźwięk
dręczy mnie wciąż jedna myśl
że ja Ci kazałem wyjść
lecz otwieram wreszcie gdy
widzę że to dzwonisz Ty
słucham jak przepraszasz
że chciałaś wczoraj rzucić mnie
Ref (x2)
Chyba mnie znasz
nigdy bym nie zrobił tak
sama to wiesz to nie mogło zdarzyć się
chyba mnie znasz
wiesz co mógłbym zrobić im
na co mnie stać
widzisz tak nie mogło być