Polskie ulice z blokowiska, osaczyły mnie Nocą w pewnym mieście, nocą w pewnym mieście Nie mogę znaleźć drogi słyszę czyjeś kroki I boję, boję się, boję, boję się Tak mało świateł i daleko do domu Kochanie nie wiem czy obejrzę Twoją twarz Dziewczyna się przygląda zamiast mi pomóc To jest, to jest, to jest To jest ten kraj popatrz, popatrz, popatrz sam Dobrze go znam, kochanie dobrze go znam Nietolerancji i znieczulenia rajTo jest ten kraj, to jest ten kraj Nieważne jest gdzie mieszkasz w Łodzi czy w TrójmieścieWe Wrocławiu, czy w Krakowie na południu, czy na wschodzieNieważne jest jak żyjesz, często jest ci źleI nie fajnie czujesz się, nie fajnie czujesz sięTen ciężki ranek i to ciężkie powietrzeKtóre przecież kochasz i którego nie chceszTu zimne słońce jest wymieszane z deszczemTo jest, to jest, to jestTo jest ten kraj popatrz, popatrz, popatrz sam Dobrze go znam, kochanie dobrze go znam Nietolerancji i znieczulenia rajTo jest ten kraj, to jest ten kraj