Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" kilka dni temu trafił do szpitala
Fani programu „Ślubu od pierwszego wejrzenia” z zaciekawieniem śledzą losy swoich ulubionych bohaterów eksperymentu. Jedną z najbardziej lubianych par programu tworzą Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak. Ostatnio w życiu zakochanych nie brakuje skrajnych emocji. W ubiegłym tygodniu uczestnik „ŚOPW” miał wypadek.
W nocy z 18/19 lipca trafił do szpitala. Ukochany Anity poślizgnął się w wannie, wbijając sobie w nogę korek.
Wchodziłem do wanny, aby wziąć prysznic na koniec dnia. I tak właśnie lewą nogą się poślizgnąłem, a prawa była już nad wanną, w której na dnie leżał odwrócony korek spustowy. Jakieś 4 cm i średnicy 0,6 mm. I wszedł cały. Finał historii: boli jak cholera, stopa pozszywana, RTG nie wykazało nic poważnego. Zobaczymy, co będzie za kilka dni…
Kilka dni później mężczyzna razem z żoną… bawili się na weselu, co zaskoczyło wielu internautów.
Anita i Adrian bawili się na weselu kilka dni po wypadku
Fani Anity Szydłowskiej i Adriana Szymaniaka z troską dopytywali, jak mężczyzna radził sobie po wypadku na dwudniowym weselu. Na instagramowych galeriach widzimy, że nawet pojawiał się na parkiecie. Co z nogą? - zastanawiali się obserwatorzy.
Poza zdjęciami i filmami z wesela chrzestnego syna Anity i Adriana, bohaterka postanowiła zamieścić również zaskakujący kadr. Publikację dodała na InstaStories w odpowiedzi na wiele próśb internautów, którzy pytali o stan zdrowia Szymaniaka. Szydłowska pokazała jego nogę... Na zdjęciu widać opuchniętą kostkę i stopę z opatrunkiem.
fot. instagram@anitaczylija