hity na MAXXa
hity na MAXXa

Adrian ze "ŚOPW" na zdjęciu sprzed 13 lat. "Nie wiem czego bardziej mi brakuje..." [FOTO]

Widzowie poznali Adriana Szymaniaka 5 lat temu, gdy wziął udział w 3. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Dzięki udziałowi w programie zyskał żonę, rodzinę i spore grono fanów. Ostatnio na Instagramie pochwalił się archiwalnym kadrem.

Adrian ze "Ślubu..." na Instagramie

Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak wzięli ślub 15 marca 2018 roku w ramach eksperymentu społecznego. Zaufali ekspertom i poznali się kilka minut przed złożeniem przysięgi małżeńskiej. Czas pokazał, że udział w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" był doskonałą decyzją, która zmieniła ich życie na lepsze. Para stała się przykładem na to, że miłość można znaleźć na różne sposoby i zainspirowała nowych uczestników, którzy wysłali swoje zgłoszenie kolejnych edycji! Dziś zakochani tworzą szczęśliwą rodzinę, o której zawsze marzyli. Razem wychowują dwoje dzieci - Jerzyka i Biankę. Dbają również o wiernych fanów, którzy z zaciekawieniem śledzą ich dalsze losy na Instagramie.

Adrian Szymaniak ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazał archiwalny kadr. Miał wtedy 23 lata!

Adrian z 3. edycji "Ślubu od pierwszego" wejrzenia, podobnie jak żona, chętnie udziela się w mediach społecznościowych. Ostatnio w jego wirtualnej galerii pojawiło się archiwalne zdjęcie. Mężczyzna pokazał, jak wyglądał gdy miał 23 lata. Kadr wykonano 13 lat temu. W opisie do fotografii ukochany Anity wyznał z przymrużeniem oka, że sam nie wie, czego bardziej mu brakuje z tamtych czasów:

Powrót do wspomnień. 13 lat temu… sam nie wiem czego bardziej mi brakuje. Przyjemności z jazdy na czy ilości włosów na głowie ??? Wszytko przede mną może coś z tego jeszcze powróci

Anita ze "Ślubu..." pokazała zdjęcie Adriana po wypadku! [FOTO]
Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak są małżeństwem od ponad 5 lat. Zakochani zyskali popularność dzięki udziałowi w 3. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", którą emitowano w telewizji w 2018 roku. Choć od zakończenia programu minęło...

Oceń ten artykuł 0 0