Amy Schumer, amerykańska aktorka, znana z takich produkcji jak: "Przyjaciel do końca świata", "Wykolejona" czy "Babskie wakacje", w ostatnim wywiadzie postanowiła szczerze opowiedzieć o tragedii, jaka ją spotkała. Ostatnio do swojego programu zaprosiła ją Oprah Winfrey. Aktorka postanowiła opowiedzieć swoją wstrząsającą historię toksycznego związku, uczuć, które tłumiła w sobie przez lata i wpływu tego wydarzenia na jej dalsze życie.
Schumer została zgwałcona w czasie snu przez swojego partnera – w ten brutalny sposób nastoletnia aktorka straciła dziewictwo.
„Nie wyraziłam na to zgody. Straciłam dziewictwo, gdy spałam. To nie jest w porządku. Pierwszą rzeczą, którą powiedział, było: "Myślałem, że jesteś tego świadoma". Nic nie powiedziałam. Był moim chłopakiem. Kochałam go. Chciałam go pocieszyć” - opowiadała -
„Byłam na niego wściekła i ta wściekłość pozostała ze mną. To nie jest ktoś, kogo chcę widzieć w więziennej celi, ale to, co zrobił, było złe. Jego zdaniem, był jedyną osobą, która może mnie kochać”.