Z niektórymi gwiazdami nie rozmawia się na temat życia prywatnego. Wśród celebrytów są jeszcze ci, którzy cenią sobie swoją przestrzeń prywatną. Nie uszanowała tego Agnieszka Jastrzębska, która zdecydowała mimo tego drążyć temat.
Żenująca rozmowa odbyła się po premierze spektaklu "Przygoda z ogrodnikiem", w którym Anna Mucha grała główne skrzypce. Dziennikarka wzięła aktorkę na bok i zaczęła zadawać pytania. Temat sztuki najwyraźniej nie leżał Jastrzębskiej, więc zdecydowała wściubiać nos tam, gdzie nie powinna. Czyli życie prywatne Ani.
"Czy twoje dzieci wiedzą, że przed tobą ważny dzień, kiedy się tak ubierasz przed premierą?" – usłyszała Mucha, której reakcja już na samym początku dawała do zrozumienia, że Jastrzębska nie trafiła z pytaniem i raczej niczego się dowie.
Ba, Anna Mucha zdecydowała sama wcielić się w rolę dziennikarki i ironicznie zaczęła o to samo wypytywać Agnieszkę Jastrzębską. Dziennikarka nie zauważając, że aktorka daje jej jeszcze wyraźniej do zrozumienia, by odpuściła sobie poruszanie tematu życia prywatnego, zaczęła dalej drążyć.
W końcu aktorka nie wytrzymała żenującego poziomu, jaki reprezentowała jej rozmówczyni i lekko podniesionym głosem powiedziała: "Ale sobie pogadałyśmy, rozmowa się nie klei, cholera jasna. A inni czekają...". I rzeczywiście, miała rację.
