"Jak czegoś nie widać na IG, to nie zawsze znaczy, że tego nie ma"
Anna Wendzikowska to jedna z tych gwiazd, która bardzo skrupulatnie prowadzi swoje media społecznościowe. Wendzikowska już wielokrotnie podkreślała, że jej największą pasją są podróże, dlatego nikogo nie dziwi fakt, że na jej Instagramie pojawia się mnóstwo bajkowych zdjęć. Jednak ostatnia fotografia wzbudziła niemałe poruszenie wśród obserwatorów dziennikarki. Na pierwszy rzut widzimy Anię wychodzącą z basenu, w którym roi się od małych rekinów, jednak kiedy przejdziemy do następnego zdjęcia w galerii zobaczymy Wendzikowską wtuloną w… Jana Bazyla.
Anna Wendzikowska i Jan Bazyl
Anna Wendzikowska i Jan Bazyl związali się niedługo po tym jak dziennikarka rozstała się z ojcem swojej pierwszej córeczki Korneli – Patrykiem Ignaczakiem. Początkowo życie Ani i Jana było sielanką, dużo podróżowali, a mężczyzna zyskał również sympatię córeczki Wendzikowskiej. Niestety kiedy Ania zaszła w ciąże z Janem i wspólne podróże musieli odłożyć w ich związku przestało się układać. Pod koniec 2018 roku, tuż po narodzinach ich córeczki Antoni do mediów trafiła informacja, że związek dziennikarki i biznesmena również nie przetrwał próby czasu. Ania nie komentowała medialnych doniesień, jednak już w styczniu poinformowała, że jest w związku. Pojawiły się spekulacje, że Wendzikowska i Bazyl postanowili ratować związek, i skorzystali z terapii. Jak się okazuje terapia zadziałała, a Ania i Jan spędzają właśnie wakacje na Bahamach.