46-letni David Wilks pewnego grudniowego dnia wybrał się z synem na połowy. Wszystko przebiegało tak, jak powinno. Do momentu, w którym na horyzoncie pojawił się rekin. Zwierzak ugrzązł w sieci, a gdy się wydostał, złapał je w paszczę i nie chciał puścić. Wilks zaczął się szarpać z rekinem. Próbował nawet odepchnąć drapieżnika, kładąc rękę na jego nosie. W końcu jednak rekin odpuścił i popłynął, a za nim jeszcze rozlegla się salwa wyzwisk w jego stronę. Zobacz to zdarzenie!