Kurdej-Szatan: "Założyłam fundację. Założyłam ją z porywu serca"
Barbara Kurdej-Szatan poprowadziła na swoim Instagramie tzw. live’a. W ramach spotkania emitowanego „na żywo” podzieliła się z fanami radosną informacją nt. projektu, nad którym pracowała przez ostatnie miesiące. Jak sama podkreśla, jest to dla niej niezwykle ważna chwila. „Jestem ogromnie przejęta, trochę nawet zestresowana” – zaczyna.
Aktorka tłumaczy, że od zawsze stara się być zaangażowana w różne akcje społeczne i akcje charytatywne. Dodaje, iż nie potrafi przejść obojętnie wobec cierpienia innych. Chęć pomocy zmotywowała ją do stworzenia fundacji „Z porywu serca”. „Będzie wspierać i pomagać tym, którzy mocno tej pomocy potrzebują” – zaznacza artystka.
Fundacja aktorki uruchamia anonimowy telefon zaufania
Jednym z pierwszych jej projektów będzie „Serce dla ludzi granicy”. Anonimowy telefon zaufania rusza we wtorek, tj. 29.03.2022, i aktywny będzie codziennie, 7 dni w tygodniu, w godzinach od 15:00 do 22:00.
Pomoc psychologiczna jest potrzebna nie tylko w przypadkach ciężkich chorób, jak wielu osobom się wydaje. Jest potrzebna każdemu, kto czuje się zagubiony, czuje się ze sobą źle. Jedna rozmowa może naprawdę wiele dać, można poczuć się lżej - wiem co mówię… sama to przeżyłam – wyznaje Kurdej-Szatan.
Przy pracy pomagać mają jej: mąż Rafał Szatan, siostra Katarzyna Błażejewska-Stuhr, Adam Bodnar oraz Gosia Ohme, którzy w trakcie live'a podzielili się swoimi przemyśleniami. W akcję angażują się także wykwalifikowani psychologowie. Ekspertów zrzesza partner akcji, fundacja „Wolno Nam” – dodaje aktorka. Barbara Kurdej-Szatan podkreśla, że bardzo cieszy się na nowe zadania. "Cieszę się naprawdę bardzo" - wskazuje. Do wsparcia zachęca również internautów.
Link do zbiórki na pomoc psychologiczną w ramach akcji „Serce dla ludzi granicy” znajdziecie TUTAJ.