Film pełen emocji
Informację o pracach nad filmem podało „Variety”. Portal zdradził również, że za reżyserię i produkcję ma odpowiadać – współpracująca z Netflixem – Ava DuVernay. To uznana reżyserka, która sławę zyskała m.in. za nominowany do Oscara film pt. „Selma”. Teraz jej zadaniem będzie przeniesienie na ekrany historii życia Prince'a: jednego z najwybitniejszych, amerykańskich muzyków, którego karierę przerwała przedwczesna śmierć. W filmie mają zostać wykorzystane zarówno archiwalne materiały pochodzące z prywatnego archiwum artysty, jak i mało znane wywiady. Na razie jednak nie wiadomo, pod jakim tytułem i kiedy możemy spodziewać się premiery dzieła.
Nagłe odejście „Księcia”
Prince był jednym z najważniejszych amerykańskich muzyków, który w swojej twórczości nie obawiał się łączenia wielu gatunków muzycznych. Jego najważniejsze utwory to m.in.: „Purple Rain”, „Kiss”, „When Doves Cry” i wiele innych. Prince zmarł 21 kwietnia 2016 roku w swojej posiadłości w Minnesocie w wieku 57 lat. Ujawnione w marcu tego roku wyniki badań toksykologicznych wykazały, że w chwili zgonu w jego organizmie znajdowało się wysokie stężenie bardzo silnego leku przeciwbólowego: fentanylu. Ciało Prince’a poddano kremacji w czasie uroczystego prywatnego pogrzebu w Paisley Park dwa dni po śmierci muzyka.