fot. Kurnikowski/AKPA
„Big Brother”. Burzliwy początek znajomości Igora i Angeliki
Pojawienie się Angeliki Głaczkowskiej w programie „Big Brother” wydawało się dla Igora Jakubowskiego niczym grom z jasnego nieba. Pomiędzy dwojgiem uczestników reality show szybko zaczęło iskrzyć, a Magda Zając, z którą Jakubowski jeszcze przed wejściem Angeliki do domu Wielkiego Brata był łączony, szybko poszła w odstawkę. Relacja pary nie miała jednak szansy zanadto rozwinąć się w programie, ponieważ Angelika nie zabawiła w domu Wielkiego Brata długo. Po jej odejściu z „Big Brothera” nad przyszłością tej dwójki zawisły czarne chmury, bo Jakubowski ponownie mógł liczyć na duże zainteresowanie ze strony Magdy. Jej zalotom niespecjalnie się opierał, natomiast Angelika podczas występów w „Big Brother Arena” wydawała się na niego mocno obrażona. Jednak po zakończeniu programu złość minęła. Głaczkowska i Jakubowski stali się wręcz nierozłączni.
„Big Brother”. Igor Jakubowski i Angelika Głaczkowska są parą
Po finale „Big Brothera”, gdy Igor opuścił dom Wielkiego Brata i dołączył do Angeliki „na wolności”, para nie zamierzała marnować czasu i od razu zaczęła spędzać razem niemal każdą wolną chwilę. Już kolejnego dnia po zakończeniu reality show pojawili się razem na jednej z imprez z celebrytami w Warszawie. Mieszkający na co dzień w Koninie bokser po „Big Brotherze” pozostał w stolicy i zaczął pomieszkiwać u poznanej w reality show stewardessy. Para od samego początku nie ukrywała, że chciałaby spróbować razem zamieszkać na stałe.
Igor i Angelika w wywiadzie o związku i planach na przyszłość
Angelika i Igor spędzają ze sobą mnóstwo czasu. Wspólnie trenują, bywają na mieście, pojawiają się na kolejnych eventach, udzielają wywiadów. W jednym z nich ponownie opowiedzieli o swojej relacji i planach na przyszłość. Oboje liczą, że uda im się stworzyć szczęśliwy, długodystansowy związek. „Wszyscy widzą w nas potencjał. Dostaję mnóstwo wiadomości, że pasujemy do siebie, że powinniśmy być razem. (…) U nas wszystko zachodzi bardzo szybko. Wiemy, co lubimy, co nas łączy. Mamy wspólne pasje, hobby i tak każdy dzień, każda godzina przeradzają się w coraz większą bliskość, chęć przebywania razem. Aż w końcu dochodzi do takiego zjednoczenia. Pomyśleliśmy, że może jednak powinniśmy spróbować i może nam wyjdzie” – powiedziała „Faktowi” uczestniczka „Big Brothera”.
Igor jest tego samego zdania. „My się bardzo dobrze dogadujemy. W prawie każdym aspekcie. W różnych sytuacjach się uzupełniamy. mamy podobne charaktery. Ciągnie nas do siebie. Jesteśmy wobec siebie bardzo wyrozumiali” – mówi.
fot. Kurnikowski/AKPA