fot. Prończyk/AKPA
„Big Brother” wraca
17 marca na antenie TVN zadebiutuje nowa edycja wracającego po jedenastu latach reality show „Big Brother”. Program potrwa 98 dni, a wielki finał odbędzie się 16 czerwca 2019 roku. W nowej odsłonie kultowego show sprzed lat widzów czeka kilka zmian. Jednym z nich jest fakt, że nowy „Big Brother” nie będzie realizowany w studiu telewizyjnym, a w naszpikowanym kamerami domu wolnostojącym.
Emisja pięć razy dziennie
W nowej edycji „Big Brothera” wystąpi piętnastu uczestników. Póki co nie poznaliśmy jeszcze ich nazwisk. Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, życie uczestników widzowie będą mogli śledzić na antenie TVN7 od poniedziałku do piątku o godzinie 20.00. Będzie to główny odcinek programu, który potrwa godzinę. O 23.15 będzie emitowany program „Big Brother Extra”, czyli dodatkowe materiały z Domu Wielkiego Brata, które nie trafiły na antenę w prime-time’ie. Dodatkowo w każdy dzień powszedni TVN7 będzie aż trzykrotnie łączyć się na żywo z Domem Wielkiego Brata – w „Big Brother – Pobudka” o godzinie 9.50, „Big Brother – Popołudnie” – o godzinie 13.35 i „Big Brother – Podwieczorek” o godzinie 16.40. Te wejścia antenowe potrwają po kilka minut.
Co tydzień w Domu Wielkiego Brata odbędą się nominacje, podczas których mieszkańcy wybiorą kandydatów do odejścia z programu. Następnie będzie startować głosowanie widzów, którzy ostatecznie zadecydują, kto opuści reality show. Co niedzielę o godzinie 20.00 na antenie TVN7 będzie emitowany odcinek, w którym Agnieszka Woźniak-Starak będzie podsumowywać mijający tydzień programu.
Castingi wciąż trwają
Jak powiedziała portalowi wirtualnemedia.pl Katarzyna Mazurkiewicz, dyrektor programowa TVN7 i TVN Fabuła, do tej pory do „Big Brothera” zgłosiło się 12 tysięcy osób. Castingi, które rozpoczęły się w grudniu ubiegłego roku, nadal trwają. „Jesteśmy właśnie na etapie castingów. Zainteresowanie programem przerosło nasze najśmielsze oczekiwania – do tej pory otrzymaliśmy 12 tysięcy zgłoszeń. Od czasu pierwszej edycji minęło osiemnaście lat, wracamy więc do kultowego formatu, wiele się jednak przez ten czas zmieniło” – mówi Mazurkiewicz.