Blake Lively, znana z roli w „Plotkarze”, znalazła się w centrum skandalu po żarcie na temat przeszłości Leighton Meester. Czy gwiazda przekroczyła granicę dobrego smaku?
Kryzys wizerunkowy Blake Lively
Blake Lively, dotąd uchodząca za wzór profesjonalizmu i serdeczności, w ostatnim czasie musi zmagać się z negatywnymi opiniami. Konflikt z Justinem Baldonim, współpracownikiem z filmu „It Ends with Us”, oraz oskarżenia o trudne zachowanie na planie, zaszkodziły jej reputacji. Do tego doszły relacje Kjersti Flaa, norweskiej dziennikarki, która opisała Lively jako osobę nieuprzejmą.
Żart, który nie rozbawił
W centrum kontrowersji znalazł się jednak żart Blake Lively, dotyczący faktów z życia Leighton Meester. Aktorka, odnosząc się do trudnych początków życiowych Meester, wspomniała, że „niektórzy z nas zaczynali w celi”. Mimo iż Lively próbowała obrócić sytuację w żart, jej słowa spotkały się z ostrą reakcją internautów, którzy zarzucili jej brak klasy i złośliwość.
Reakcja społeczności internetowej
Komentarze w mediach społecznościowych nie pozostawiają wątpliwości. Użytkownicy oskarżają ją o okrucieństwo i niestosowność, podkreślając, że żartowanie na czyjś koszt jest dowodem braku empatii i klasy. Czy Blake Lively uda się odzyskać utraconą sympatię fanów?