Z "Blok Ekipą" jest troche jak z brukselką. Jak się nie lubi, to się już raczej nie polubi. Chociaż nie da się ukryć, że serial ma liczne grono swoich fanów. Jeśli ktoś nie jest fanem ciężko mu to zrozumieć. Dokładnie jak z brukselką. Pomimo tego, że to niewiele ponad sześć minut prymitywnych, wulgarnych żartów to jednak niektórzy czekają na nowe odcinki i z radością oddają się tej wyjątkowej, filmowej lekturze, kiedy tylko nadejdzie premiera.
Tym razem ziomeczki z Grochowa muszą wybrać się na Tarchomin. Czeka ich tam masa naprawdę ciekawych przygód. A pretekstem do tego będzie... Z resztą zobaczcie sami. Nie chcemy zdradzać, że Walu ma podobno randkę z tindera