Chciał dotknąć niedźwiedzia. Szybko tego pożałował
Dzikie zwierzęta coraz częściej opuszczają swój teren i zbliżają się do ludzi. W sieci pojawią się nagrania, na których zarejestrowano nietypowe momenty. Zazwyczaj nie dochodzi na nich do groźnych sytuacji, a to może uśpić naszą czujność. Przekonał się o tym pasażer samochodu, do którego zaglądał niedźwiedź.
Na Instagramie opublikowano filmik ze Stanów Zjednoczonych. Osoba siedząca w samochodzie nagrała niedźwiedzicę grizzly i jej potomka. Zwierzęta nie tylko nie spłoszyły się na widok ludzi, ale spokojnie stały tuż przy pojeździe. Młode postanowiło również zaspokoić swoją ciekawość i śmiało podeszło do drzwi auta. Oparło się o nie i przez otwarte okno zaglądało do środka. Kiedy miś spróbował włożyć łapę do samochodu, pasażerowie lekko podnieśli szybę i zaskoczeni zachowaniem niedźwiadka zaczęli piszczeć i śmiać się.
Ten nieco wystraszył się i na chwilę wycofał się w stronę matki. Ciekawość jednak wygrała i ponownie zbliżył się do samochodu. Wtedy osoba nagrywająca nietypową scenę wyciągnęła rękę w stronę zwierzęcia. Niedźwiadek natychmiast dał jej cenną lekcję…