Sprawa zrobiła się jeszcze bardziej podejrzana, gdy na widok policji 32-latek zaczął uciekać. Okazało się, że ekshibicjonizm nie był jedynym dowodem. Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności – znaleziono przy nim 3 gramy amfetaminy i sporą ilość gotówki. Okazało się również, że zatrzymany był pod wpływem używek – zmieszał wcześniej whiskey i amfetaminę.
Jak podaje dziennikwschodni.pl, mężczyzna, który pracuje na stałe za granicą przyjechał do Lublina, by odwiedzić swoją ukochaną. Chciał udowodnić jej swoją miłość. Niestety, połączenie narkotyku z alkoholem poskutkowało jedynie nagim joggingiem i zatrzymaniem przez policję.
Artur K. był już wcześniej karany za posiadanie narkotyków i jak informuje Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie, usłyszał już zarzut posiadania narkotyków.