Poruszające wyznanie Tomka Tylickiego
Tomasz Tylicki jest doskonale znany widzom „Pytania na śniadanie”. Prowadzący poranne pasmo Dwójki prywatnie jest związany z Olą Grysz, która także należy do ekipy „PnŚ”. W lipcu na świat przyszło im upragnione dziecko i oboje nie kryją, jak bardzo mały Tymek zmienił ich życie. Zarówno Ola, jak i Tomek często podkreślają, jak bardzo kochają swoją drugą połówkę i nie boją się publicznie dzielić się swoimi przemyśleniami, nawet tymi, które dotyczą trudnych tematów. Tylicki niedawno opublikował na Instagramie właśnie tego typu wpis. 42-latek wyznał, czego przestał się wstydzić:
Już nie wstydzę przyznać się, że…
1. Dbam o siebie i swoje zdrowie, bo chce być w dobrej formie dla swojej rodziny.
2. Przeżyłem w życiu porażki, które najpierw mnie złamały, jednak nauczyły pokory i siły.
3. Miewam chwile słabości, w których się boję- o przyszłość, o bliskich, ich zdrowie i bezpieczeństwo.
4. Żałuje niektórych życiowych decyzji, choć wiem, że także one doprowadziły mnie do miejsca, w którym dziś jestem.
5. Dopiero kilka lat temu zacząłem tak naprawdę żyć.
6. Wierzę, że prawdziwa męskość to bycie czułym, obecnym i uważnym dla tych, których kocham.
Tomasz Tylicki o męskości
Tomasz Tylicki w swoim wpisie dodał także, że zrozumiał, że mężczyźni mają całkowite prawo do pokazywania swoich słabości i odczuwania emocji. Podkreślił również, że pomogła mu w tym jego ukochana Ola Grysz.
Choć wiele jeszcze o mnie nie wiecie i pewnie większości się nie dowiecie, to powoli moja skorupa pęka i zaczynam otwierać się na świat. Przez lata czułem, że pokazywanie swoich słabości to coś złego. Że nawet jeśli jesteś psychicznie na dnie, to musisz grać, że wszystko jest ok. Dziś wiem i rozumiem, że wszystkie emocje w naszym życiu zasługują na to, aby je wyrazić. Zrozumiałem też, że jako mężczyzna ja także mam prawo odpocząć, zadbać o siebie, swoje zdrowie fizyczne i psychiczne. Choć może „zrozumiałem” to przesada, bo pomogła mi to zrozumieć moja @aleksandragrysz przy której w końcu czuje się takim mężczyzną, jakim zawsze chciałem być.