Wypadek ciężarówki z alkoholem. Zaskakująca reakcja ludzi
Kilka dni temu na jednej z autostrad w RPA doszło do wypadku. Na drodze przewróciła się ciężarówka przewożąca puszkowane piwo. W sieci pojawiło się wiele nagrań z miejsca zdarzenia. Co zaskakujące, wielu świadków tego zdarzenia postanowiło… rozkraść towar. Policja nie miała szans z rozszalałym tłumem.
W związku z pandemią i lockdownem w RPA alkohol stał się towarem deficytowym. Właśnie tam wprowadzono zakaz sprzedaży wyskokowych trunków przez co – jak widać – szybka możliwość zdobycia złocistego trunku okazała się dla wielu o wiele bardziej opłacalna niż przestrzeganie prawa.
Cały towar z ciężarówki zniknął w klika chwil
Według wielu relacji, szabrownicy działali błyskawicznie. Niektórzy zgarniali po dwie zgrzewki, inni brali tyle, ile mogli unieść. Wprawdzie policja zjawiła się bardzo szybko na miejscu wypadku, jednak proces plądrowania ciężarówki był błyskawiczny. Jak czytamy w mediach, producent piwa przyznał, że jest świadomy tego, co stało się na autostradzie. Policyjny oficjel Bheki Cele potępił zachowanie szabrowników dodając, że o ile prywatna konsumpcja alkoholu wciąż jest legalna, tak jego kradzież prosto z ciężarówki będzie wiązać się z prawnymi konsekwencjami...