Rozpad Ekipy Friza
Po koniec 2023 roku w Internecie pojawiło się kilka teorii spiskowych dotyczących rzekomego powrotu Ekipy, której twórcą był Karol „Friz” Wiśniewski. Grupa zakończyła wspólną działalność w 2022 roku, co było szokiem dla wielu fanów. W pewnym momencie widzowie odzyskali nadzieję. Jedną z poszlak było ponowne pojawienie się pseudonimów byłych członków pod filmami na YouTubie. O powrót Ekipy dziennikarka portalu „Świat Gwiazd” zapytała Mateusza „Trombę” Trombkę, który pojawił się na premierze filmu "Fuks 2".
Czy Tromba wróży powrót dawnej Ekipy?
Jakiś czas temu internetowi detektywi podejrzewali, że Karol spotkał się z Trombą. Influencer potwierdził, że faktycznie miało to miejsce, a na zdjęciu, które latało po sieci, znajduje się on i Wiśniewski.
Poszedłem z nim na zwykłe, prywatne spotkanie zamienić kilka słów. Nie gadaliśmy o niczym związanym jakby z tym projektem, tylko o bieganiu, psach, dzieciach.
W rozmowie padło oczywiście pytanie o to, czy Ekipa w takim składzie, jaki pokochali widzowie, jeszcze kiedyś wróci. Tromba stwierdził, że nie można mieć pewności co do przyszłych wydarzeń, ale nie sądzi, że grupa z dawnymi członkami będzie jeszcze kiedyś istnieć.
Na dobrą sprawę, ja jestem taki człowiek, że nigdy nie mów nigdy, ale wydaje mi się, że no nie wróci w takim starym składzie. Czas pokaże, może coś fajnego się wydarzy, bo to też czasami jest spoko dla tak zwanej fabuły życia. Jakiś obrót spraw, czy coś takiego […] Raczej takim starym składzie nie wróci, na zasadzie, że za miesiąc wyjeżdżamy i nagrywamy serię odcinków.
Mateusz zdradził też, że w 2024 planuje solowy powrót na platformę. Ma pomysły na nowe filmy i niektóre plany zaczął już realizować.
Planuje na ten rok, i te plany już są rozpoczęte, mój powrót na YouTube. Chcę regularnie wstawiać odcinki i robić content, z którym będę się dobrze czuć i utożsamiać. Miałem trochę czasu, aby przemyśleć i odpocząć od tego nagrywania – jestem taki głodny tego i chciałbym zrobić coś fajnego dla samego siebie. Po prostu żeby sobie udowodnić, że wywodzę się z tego YouTube’a i potrafię to robić.
A dlaczego Tromba odpuścił sobie nagrywanie? Jak się okazuje, chodziło o wypalenie i potrzebę odpoczynku od życia jako youtuber.
Na samym końcu bycia w Ekipie czułem się wypalony pod względem YouTube’a. Tych filmów nie nagrywało się przyjemnie, realizowałem pomysły, które wydawały mi się spoko, a nie były spoko. W pewnym momencie stwierdziłem, że muszę od tego odpocząć. […] Uznałem, że chyba faktycznie na ten moment czuję się wypalony.
Autor: Klaudia Dzięgiel