Trochę śmiesznie, trochę strasznie
Wyobraźcie sobie, że jesteście już na pokładzie samolotu. Chwilę przed startem schowek bagażowy nad Waszymi głowami otwiera się, a w nim znajduje się... stewardessa! Szokujące? Zabawne? Pasażerowie linii Southwest Airlines, który startował z Nashville w Stanach Zjednoczonych, właśnie w taki sposób zostali przywitani przez załogę!
Żarty żartami, ale bezpieczeństwo przede wszystkim
Oczywiście nagranie z tego wydarzenia szybko znalazło się w sieci. Dziennikarze postanowili skontaktować się z przedstawicielami firmy - linia lotnicza wydała oświadczenie w którym przyznaje, że jej załoga "jest znana z poczucia humoru i wyjątkowych osobowości". Zapewniono przy tym, że "oczywiście nie jest to normalna procedura, a ekipa Southwest zawsze stawia bezpieczeństwo na pierwszym miejscu".