Małgorzata Bernatowicz ma niezwykły talent
Ewa Kasprzyk ma na swoim koncie wiele ról, które Polacy pokochali. Widzowie z pewnością pamiętają jej kreacje aktorskie w takich produkcjach jak „Kogel-mogel”, „Komedia Małżeńska”, „Kariera Nikosia Dyzmy”, „Magda M.”, „Codzienna 2 m. 3”. Od niedawna charyzmatyczna aktorka ocenia również gwiazdy i ich partnerów w „Tańcu z gwiazdami”.
Ceniona artystka cieszy się niesłabnącą popularnością, jednak - mimo ogromnego zainteresowania mediów - konsekwentnie oddziela życie zawodowe od prywatnego. Wiadomo jednak, że od kilku lat tworzy udany związek z Michałem Kozerskim, z którym wzięła udział w programie „Power couple”. Jest mamą Małgorzaty, której ojcem jest Jerzy Bernatowicz. Aktorka i inżynier budowy okrętów byli małżeństwem przez 36 lat. Para rozwiodła się wiosną 2019 roku.
38-letnia dziś córka aktorki unika medialnego zgiełku. Jednak kilka lat temu było o niej głośno za sprawą udziału w popularnym show TVP czy wyjątkowej sesji dla magazynu Viva!, w której pojawiła się u boku mamy.
Córka Ewy Kasprzyk w „The Voice of Poland” i „Must Be the Music. Tylko muzyka”
Dwa lata temu w rozmowie z Krystyną Pytlakowską Ewa Kasprzyk i Małgorzata Bernatowicz opowiedziały m.in. o łączącej je relacji, o genie „szaleństwa”, który drzemie w każdej z nich, o aktorstwie czy miłości do śpiewania.
Do 23. roku życia byłam przekonana, że nie umiem śpiewać
- wyznała córka Ewy Kasprzyk, dodając:
Jednak zawsze o tym marzyłam. Studiowałam wtedy anglistykę ze skandynawistyką. Podobało mi się to, ale nie jestem fanką gramatyki. Pewnego dnia oglądałam talent show, w którym wystąpiła starsza pani, pięknie śpiewała i mówiła o tym, że całe życie chciała śpiewać, a jakoś inaczej się potoczyło. Pomyślałam więc, że dlaczego ja nie miałabym spróbować? Poczułam wtedy taki wewnętrzny zew i zabrałam się do działania. Jak już wiem, że czegoś chcę, to zawsze znajduje się sposób.
Kilka lat temu widzowie mogli oglądać Małgorzatę Bernatowicz m.in. w „The Voice of Poland”. Była również wokalistką MashMish, z którym wystąpiła w „Must Be the Music. Tylko muzyka”. Dotarła wówczas do finału. Adam Sztaba nazwał ich „największym objawienie” programu. Komplementów nie szczędziła również Elżbieta Zapendowska, mówiąc: „Uwielbiam takie śpiewanie, Małgosiu. Jesteś moją faworytką”.
