Życie motorniczego nie jest łatwe. Zbyt wielu osobom wydaje się, że na drodze wszyscy mają równe prawa. Niestety często zapomina się o tym, że z rozpędzonym tramwajem nie ma szans samochód, rower czy człowiek, a kierujący wagonami nie jest w stanie w ostatniej chwili zareagować na oczywiste nieszczęścia powodowane cudzą lekkomyślnością. Nie dziwne więc, że Karol Krawczyk tak często krzyczał: "Czego stoisz na torach?!"