Scena muzyczna najwyraźniej stała się dla Dody zbyt małym polem do popisu, dlatego też zainteresowała się wejściem do świata filmu. Dwa lata temu razem z Emilem Stępniem założyła firmę producencką Ent One. Wokalistka w roli producentki święciła już sukcesy, bowiem ma na koncie produkcję "Pitbulla. Ostatniego psa", w którym również grała. Okazuje się, że na tym nie zamierza poprzestać. Już szykuje kolejne projekty: zabawną "kultową" komedię oraz film, który na podstawie książki Piotra Krysiaka, "Dziewczyny z Dubaju".
Będzie skandal?
Doda nie obawia się kontrowersji, dlatego też nikogo nie powinno dziwić, że podjęła się skandalicznego tematu, który poruszył w swojej książce Piotr Krysiak. Dziennikarz na kartach "Dziewczyn z Dubaju" opisał kulisy pracy Polek, które wyjeżdżają za granicę, aby spełniać seksualne zachcianki bogatych szejków arabskich. Wśród nich miały też być kobiety, które znamy z show biznesu, choć żadna nie została wymieniona z imienia i nazwiska. Teraz Doda chce tę historię przenieść na wielki ekran, a także wzbogacić ją o nowe wątki.
"Strach hamowałby możliwość rozwoju mnie jako producentki. Chętnie zmierzymy się z tymi, którzy boją się, że film zdemaskuje ich ‘grzechy z przeszłości’, i będą go chcieli zablokować. Szczerze mówiąc, właśnie na to liczę" – powiedziała w rozmowie z "Party" Doda, która zdecydowała się poruszyć kontrowersyjny temat.