Dorota Wellman sama przed kamerami „DDTVN”. Co stało się z Marcinem Prokopem?

Poniedziałkowe wydanie programu „Dzień dobry TVN” rozpoczęło się dość zaskakująco. Widzów powitała bowiem osamotniona Dorota Wellman. Co stało się z jej telewizyjnym partnerem: Marcinem Prokopem?

Marcin Prokop i Dorota Wellman. Fot. AKPA
Marcin Prokop i Dorota Wellman. Fot. AKPA

Dorota Wellman i Marcin Prokop jako prowadzący „Dzień dobry TVN”

Dorota Wellman i Marcin Prokop to jedna z ulubionych par widzów „Dzień dobry TVN”. Dziennikarze witają odbiorców show od 2007 roku. Wcześniej duet ten występował w „Pytaniu na śniadanie”. Wellman i  Prokop cieszą się sporą popularnością, a każda modyfikacja w tej parze wzbudza duże zainteresowanie. Nie inaczej było w sytuacjach, kiedy to prezenterka musiała sama rozpoczynać program. Taka stało się w poniedziałek: 17 listopada. W pierwszych minutach „DDTVN” z odbiorcami przywitała się osamotniona prezenterka.

Powiedziałam mu, że do trzech razy sztuka – jak za trzecim razem nie przyjdzie, zrobię mu krzywdę. I, oczywiście, co? Nie przyszedł – powiedziała wprost do kamery.

Marcin Prokop wyjaśnia

Co stało się z Marcinem Prokopem? Odpowiedź nadeszła chwilę później. Swoje „spóźnienie” wyjaśnił sam prezenter. Jak się okazało, Prokop znajdował się dziewięć pięter niżej; przy sportowym samochodzie.

„Tutaj państwo się pewnie zastanawiają, co zaszło, ja zaraz wszystko wyjaśnię. Ostatnio miałem niefortunne zdarzenie drogowe. Pozbawiono mnie siłą mojego ulubionego samochodu, więc poszedłem i kupiłem sobie nowy. Sprzedawca bardzo namawiał mnie, że to najmodniejszy męski kolor w tym sezonie: to po pierwsze. Po drugie, mówił, że niebity, nieklepany, po trzecie: nie było drogo, po czwarte: samochód był od razu z kierowcą, który prowadzi go za mnie. Okazało się, po zakupie tego samochodu, że miejsce jest tylko dla kierowcy, dlatego on jeździ, a ja chodzę za nim i w ten sposób korzystam z tej oto piekielnej maszyny” – tłumaczył.

Prowadzący gościli w poniedziałkowym wydaniu rodzeństwo realizujące wspólną pasję: wyścigi samochodowe. Stąd też nawiązanie Prokopa do różowego pojazdu:

„Jak ten pojazd ma się do naszych dzisiejszych tematów, opowiemy państwu już niedługo, bo zanim ja wszedłem w jego posiadanie, to pewien miły młody mężczyzna, mistrz tej sportowej dyscypliny, raczył go ujeżdżać. Jego siostra jeździ czymś bardzo podobnym, tylko dużo mniejszym. Rodzeństwo sportowe, które podbija świat motor sportu, będzie dzisiaj naszymi gośćmi.”

Lubicie duet Wellman-Prokop w „Dzień dobry TVN”?

Marcin Prokop na podłodze. W „Dzień dobry TVN” złamało się krzesło
Marcin Prokop zaliczył zabawną wpadkę na antenie „Dzień dobry TVN”. Pod prezenterem niespodziewanie złamało się krzesło. Wszystko zobaczyli widzowie.

Oceń ten artykuł 1 0

Ogólna ocena Dorota Wellman sama przed kamerami „DDTVN”. Co stało się z Marcinem Prokopem? to: 100% / 100%, uzyskana z: 1 głosów.