Elton John wspomina książną Dianę
Diana była nazywana "królową ludzkich serc". Tragicznie zmarła księżna przez wielu była nazywana aniołem, ikoną stylu i naturalnego piękna. Podczas pogrzebu - 6 września 1997 roku - szczególnie emocjonalnie żegnał ją bliski przyjaciel - Elton John. Po 22 latach od jej śmierci muzyk wspomina ją równie wzruszająco.
Na wspólnym kadrze widzimy roześmianego wokalistę z księżną Dianą. Zdjęcie zostało zrobione za koncertowymi kulisami w 1993 roku.
Pogrążony w smutku muzyk opatrzył pamiątkę krótkim, wymownym komentarzem:
Bardzo za tobą tęsknię…
Lady D we wspomnieniach brytyjskiego artysty
We wspomnieniach nie raz przyznawano, że Diana była nie tylko przyjaciółką, ale jedną z najbardziej oddanych recenzentek Brytyjczyka. Elton John jej jako pierwszej wysyłał premierowe utwory, które dopiero po czasie trafiały na rynek muzyczny. Artysta wielokrotnie opowiadał o niezwykłej relacji, która ich łączyła. Wiadomość o tragicznej śmierci Diany była dla niego wyjątkowo bolesna - a jego wystąpienie na pogrzebie poruszyło miliony na całym świecie.
Ostatnie pożegnianie Diany odbyło się 6 września w Opactwie Westminsterskim. Księżną - poza tysiącami wielbicieli na całym świecie - pożegnało wiele znanych osób, m.in.: Diana Ross, Nicole Kidman, Tom Hanks, George Michael, Luciano Pavarotti, Steven Spielberg, Sting czy modowe ikony Valentino, Karl Lagerfeld, Donatella Versace. W tym gronie był również Elton John, który w hołdzie dla swojej przyjaciółki wykonał wzruszająco „Candle In The Wind”.
Utwór powstał w 1962 roku po śmierci Marilyn Monroe. Na ostatnim pożegnaniu Diany wszyscy obecni usłyszeli wyjątkowe wykonanie tej piosenki – wokalista zmienił nie tylko muzyczną aranżację ale również słowa, co było jeszcze bardziej wzruszające. Wiele osób do dziś wspomina „Goodbye England’s Rose”.