Emilia Komarnicka-Klynstra i Stefano Terrazzino razem na scenie i przed obiektywem
Emilia Komarnicka-Klynstra i Stefano Terrazzino przez wiele miesięcy współpracowali nad wspólnym projektem. Aktorka i tancerz tworzyli razem spektakl, który kilka tygodni temu miał swoją premierę w teatrze w Lublinie. "Kto ma Klucz." wzbudził wiele emocji nie tylko u widzów, ale również wśród twórców. Widać to m.in. na zdjęciach autorstwa Marty Machej. Fotografka uchwyciła wyjątkowe ujęcia, które przyciągnęły uwagę tysięcy internautów.
Przepiękna sesja, piękne oko fotografa, te obrazy mówią wszystko
Przecudowne fotografie, ukazujące autentyczność emocji
Przepiękne zdjęcia,naprawde Przepiękne, tyle na nich piękna, prawdy i emocji.Jesteście Cudni i gratuluje po raz kolejny tak wspaniałego spektaklu
Piękne zdjęcia prawdziwych ludzi. Zachęciłaś do obejrzenia spektaklu. Dziękuję
Piękna sesja. Prawda bije po oczach
- czytamy w komentarzach.
Wyświetl ten post na Instagramie
Komarnicka i Terrazzino w sesji pełnej emocji. Fotografka opowiada o współpracy
Wspólne dzieło Komarnickiej i Terrazzino miał swoją premierę 29 września. Za pomysł, scenariusz, reżyserię i choreografię odpowiedzialni byli aktorka i tancerz. W obsadzie - poza 39-latką i 44-latkiem - zobaczymy również Sarę Janicką. O czym jest ten projekt? Odpowiedź twórców jest prosta: o pierwotnym pragnieniu każdego z nas - pragnieniu miłości. Na instagramowych profilach znajdziemy wiele publikacji związanych ze spektaklem, jego promocją i procesem powstawania. Wśród nich fotografie z sesji autorstwa Marty Machej. Fotografka postanowiła podzielić się w mediach społecznościowych swoimi przemyśleniami na temat współpracy z Emilią i Stefano:
Do spektaklu "Kto ma klucz" zrobiliśmy dwie sesje. Po pierwszej chyba wszyscy mieliśmy niedosyt, że choć trzymaliśmy się założeń, to coś nam umknęło. I potem spotkaliśmy się drugi raz z @stefanoterrazzino i @emilia_komarnicka_klynstra. Spektakl był już na dalszym etapie, a my uzupełniliśmy to wszystko, czego brakowało
- napisała Machej i dodała swoją krótką recenzję -
Miałam ogromną przyjemność ostatnio nareszcie zobaczyć to, na co tak długo czekałam. Ten spektakl jest wybitny! O emocjach, o codzienności, o byciu tu i teraz, o dbaniu o siebie. O znajdowaniu siebie, aby móc być oparciem dla drugiej osoby. Poruszający, wzruszający, ale z humorem i podany w idealnie zrównoważony sposób. To była czysta przyjemność! Taniec, śpiew, muzyka, niezwykły pomysł, tam gra absolutnie wszystko!
Autorka niezwykłych ujęć podzieliła się również na Instagramie szczerym wyznaniem na temat pracy nad projektem.
Dziękuję Kochani, że mogłam być tego częścią! A energia jaka od Was bije… coś niesamowitego! Uwielbiam Was, Waszą wrażliwość, sposób widzenia i czucia! Dziękuję. Za jakiś czas Wam pokażę również pierwszą sesję, gdzie widzieliśmy się w pełnym składzie, i zobaczycie jak bardzo różne mogą być podejścia do niby tego samego tematu! Choć oba te spotkania uwielbiam, to miały zupełnie inną energię i to jest cudowne, gdy się tworzy, że zawsze można zrobić coś w inny sposób, kreować, zmieniać, przechodzić przez proces, który na zawsze nas odmienia.
Jak Wam się podoba? Chyba dawno nie pokazywałam Wam tu sesji z takimi emocjami
- wyznała.