Eurowizja 2019: Francja wybrała reprezentanta
Bilal Hassani wygrał Destination Eurovision, czyli francuskie eliminacje do Eurowizji. To właśnie on będzie w tym roku reprezentował Francję w konkursie, który odbędzie się w Izraelu. Hassani, który na Eurowizji w Tel Awiwie wykona utwór „Roi” („Król”), już teraz jest typowany na jednego z faworytów. 19-letni piosenkarz o marokańskich korzeniach jest porównywany do Conchity Wurst, która wygrała Eurowizję w 2014 roku. Hassani nie ukrywa zresztą, że postać wykreowana przez Thomasa Neuwirtha jest jego idolką. Podobnie jak austriacka drag queen, i Hassani jest zdeklarowanym homoseksualistą. Młody wokalista jest wymieniany jako jedna z najważniejszych osób dla środowiska LGBT we Francji.
Kim jest Bilal Hassani?
Hassani urodził się 9 września 1999 roku. Śpiewać zaczął już jako 5-latek, w 2015 roku natomiast wziął udział we francuskiej edycji talent show „The Voice Kids”. Podczas przesłuchań w ciemno wykonał utwór, z którym Eurowizję wygrała Conchita Wurst – „Rise Like a Pheonix”. Zachwycił wówczas jurorów, jednak programu nie udało mu się wygrać – odpadł podczas bitew.
Bilal jest postacią niezwykle kontrowersyjną. Magazyn „Tetu” opisuje go jako „ikonę francuskiej młodzieży LGBT+”, natomiast „Telerama” pisze o nim jako o „idolu nastolatek i celu homofobów”. 19-latek, który coming outu dokonał w czerwcu 2017 roku, spotkał się w życiu z wieloma nieprzyjemnościami ze względu na odmienną orientację seksualną i swój ekstrawagancki styl. Kiedy zdecydował się wziąć udział w francuskich eliminacjach do Eurowizji, był obiektem wielu rasistowskich i homofobicznych komentarzy. Grożono mu także i życzono śmierci.
Hassani na scenie często występuje wystylizowany na kobietę, zdarza się również, że mówi o sobie w żeńskiej formie. Podkreśla jednak, że czuje się mężczyzną. „Nie dlatego noszę peruki i makijaż, że chcę zostać kobietą. Jestem mężczyzną” – mówi. Wyjaśnia, że to jego kreacja sceniczna. Bilal podkreśla, że bliscy od początku go akceptowali i wspierali. „Zawsze przebierałem się za Barbie i księżniczki” – wspomina.