Taka decyzja związana jest z przeciekami, z jakimi twórcy "Gry o Tron" borykali się podczas 7. sezonu serialu. Do sieci trafiły dwa odcinki, a także szczegółowe informacje na temat fabuły wszystkich epizodów. By temu zapobiec, wzmocniona została nie tylko ogólna ochrona danych, ale też sama fabuła w sobie. Ma powstać kilka alternatyenych zakończeń. Dzięki temu nikt nie będzie wiedział, co się wydarzy. W ten sposób producenci chcą uchronić finał "Gry o Tron" przed wyciekiem.
"Będą kręcić kilka wersji finału, tak by do samego końca nikt nie znał wszystkich odpowiedzi" – zdradził Casey Bloys, szef programowy HBO.
Dodajmy, że sam siódmy sezon 'Gry o Tron" został ściągnięty nielegalnie ponad miliard razy.