Maria Dejmek i ciąża
Maria Dejmek w Dzień Matki poinformowała, że jest w ciąży. Aktorka doskonale znana m.in. z serialu: „Barwy szczęścia” wspólnie z partnerem wychowuje już syna – Gustawa, który przyszedł na świat w 2019 roku. O tym, że cała rodzina z niecierpliwością czeka na pojawienie się malucha, świadczyć może pierwszy "ciążowy" wpis gwiazdy opatrzony fotografią, na której Dejmek z dumą prezentuje krągłości.
Twój starszy braciszek codziennie o Ciebie pyta! Rośnij nam, czekamy na Ciebie! Mama, Tata i Gucio – pisała kilka tygodni temu aktorka.
Informacja o ciąży gwiazdy „Barw szczęścia” nie przeszła w sieci bez echa. Serialowi fani niezmiennie ślą w stronę Marii gratulacje oraz życzenia szczęśliwego rozwiązania. Niektórzy odbiorcy zaczęli zastanawiać się również nad tym, w jaki sposób scenarzyści telewizyjnej produkcji odniosą się w swojej pracy do radosnej nowiny o stanie błogosławionym aktorki. Chociaż szczegółów wciąż brak, to najnowszy post Dejmek na Instagramie rzuca nowe światło na nowe odcinki „Barw…”. Odtwórczyni roli Natalii Zwoleńskiej zasygnalizowała, że na pewien czas zniknie z produkcji.
Maria Dejmek w serialu „Barwy szczęścia”
Maria Dejmek w serialu: „Barwy szczęścia” gra od ponad dekady. Przez ten czas w życiu Natalii sporo się wydarzyło. Miłosne zawirowania, samotne macierzyństwo oraz choroba – przewrotny los (kierowany ręką scenarzystów) jej nie oszczędzał! Nowe odcinki „Barw…”, emitowane jeszcze przed wakacyjną przerwą w emisji, przyniosły zwrot w życiu uczuciowym pięknej prawniczki: przy jej boku pojawił się przystojny Cezary. Czy zakochani będą razem? Tego widzowie dowiedzą się dopiero za kilka miesięcy, kiedy serial wróci do TV.
Maria Dejmek już wcześniej „zdradziła”, że jest obecna na serialowym planie, a osoby odpowiedzialne za jej prezentację w odcinkach dbają o to, by ciążowe krągłości pozostawały niewidoczne. Teraz aktorka zamieściła w sieci wpis, w którym wyznała, że czeka ją chwilowa przerwa od pracy.
Dzień dobry moi drodzy! Dostaje od Was mnóstwo pytań, co będzie z moją serialową postacią, czy odchodzę z serialu na stałe. Spieszę z odpowiedzią. Z racji mojego obecnego stanu na jakiś czas będę zmuszona udać się na małą przerwę. Brzuszek jest coraz większy, operatorzy dwoją się i troją, żeby go ukryć. Nadchodzi więc czas „urlopu macierzyńskiego” (ku uciesze mojego syna, który cały czas pyta, kiedy mama nie będzie chodzić do pracy). Ale bez obaw, nie odchodzę z serialu na stałe. Wrócę, jak tylko to będzie możliwe. Tymczasem życzę Wam pięknego dnia i uciekam na plan! Do lipca intensywnie pracujemy!!! – napisała.
Jaki los czeka Natalię Zwoleńską? Tego na razie nie wiadomo. Czekacie na nowe odcinki „Barw szczęścia”?